Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodziej opon z Białegostoku zatrzymany. Próbował dwa razy okraść ten sam zakład

(mac)
Archiwum
Policjanci białostockiej patrolówki zatrzymali nad ranem mężczyznę podejrzewanego o usiłowanie kradzieży opony z zakładu wulkanizacyjnego.

Dzisiaj nad ranem, około godziny 4.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku został powiadomiony, że ktoś usiłował ukraść opony z jednego z podmiejskich zakładów wulkanizacyjnych. Jednak właściciel warsztatu spłoszył złodzieja, ale zapamiętał markę pojazdu, którym ten odjechał.

Policjanci, po krótkiej rozmowie ze zgłaszającym, rozpoczęli poszukiwania opisanego forda. Chwilę później, na jednym z osiedli, funkcjonariusze zauważyli taki właśnie zaparkowany samochód. Auto miało jeszcze ciepły silnik, ale nikogo w nim nie było. Mundurowi przypuszczali jednak, że kierowca pojazdu niedługo wróci i ponownie będzie próbował okraść ten sam zakład. W związku z tym policjanci ukryli się w rejonie wulkanizacji i obserwowali warsztat.

Podejrzenia funkcjonariuszy okazały się trafne, gdy już po kilku minutach nieopodal zaparkował znany już im ford. Mundurowi od razu zatrzymali jego kierowcę. Ten jednak na początku twierdził, że przyjechał do kolegi. Dopiero po pewnym czasie przyznał się, że niedawno próbował ukraść z zakładu opony, ale został spłoszony.

Dodatkowo, zajmujący się tą sprawą policjanci z Komisariatu Policji IV w Białymstoku ustalili, że 36-latek ma najprawdopodobniej także związek z dwoma wcześniejszymi kradzieżami, do których tam doszło. Wtedy to sprawca, najpierw w grudniu ubiegłego roku ukradł 8 opon wartych blisko 800 złotych, a potem w maju kolejnych 12 opon i 2 felgi o wartości około 1,5 tysiąca złotych.

Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności tych zdarzeń, a o dalszym losie 36-latka zadecyduje sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna