Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że auto został skradzione z parkingu w jednym z białostockich centrów handlowych - mówi młodszy aspirant Adam Romanowicz z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Samochód w rzece Narew zauważył motoparalotniarz, który w sobotę przelatywał nad Złotorią. Terenowe mitsubishi było zanurzone po dach. Przybyli na miejsce strażacy oraz nurkowie rozpoczęli poszukiwania kierowcy oraz pasażera, ale nikogo nie udało się odnaleźć. Wieczorem trzeba było przerwać akcję.
Zobacz także: Złotoria. Mitsubishi zanurzone w Narwi. Nurkowie szukają kierowcy (zdjęcia)
W niedzielę służby wznowiły poszukiwania. Około południa udało się wyciągnąć auto z rzeki. W środku nikogo nie było. Istnieje hipoteza, że ktoś ukradł samochód, a następnie je utopił. Auto nie ma tablic rejestracyjnych.
Samochód znajdował się dwa metry od brzegu rzeki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?