Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znaki ograniczają prędkość, pomimo zawieszenia budowy. Kierowcy pędzą jak szaleni (wideo)

(bisu)
Prace przy budowie obwodnicy Wasilkowa są zawieszone już od miesięcy. W rejonie Świętej Wody mimo to stoją znaki ograniczające prędkość, które drogowcy postawili tam na początku robót. Znaki stoją, ale tak na prawdę mało który kierowca się do nich stosuje.

Spawdziliśmy, jak to wygląda. Na nakręconym przez nas filmiku widać, że w miejscu, gdzie najpierw stoi znak ograniczenia prędkości do 70 km na godzinę, a następnie do 50 km, samochody jadą z predkością przekraczającą tą normę nawet o kilkadziesiąt kilometrów.

Być może to lekceważenie znaków, a może kierowcy nie stosują się do nich, skoro wiedzą, że i tak żadnych prac w tym rejonie nie ma. Gdy my jechaliśmy zgodnie z ograniczeniami, nasz samochód był chyba najwolniejszym pojazdem na tej drodze. Pozostałe jechały tak, jakby żadnych ograniczeń tam nie było.

Po co więce znaki tam stoją? Zapytaliśmy o to drogowców. Po naszej interwencji postanowili zająć się ta sprawą.

- W najbliższych dniach wszystkie znaki drogowe postawione w związku z budową obwodnicy Wasilkowa zostaną zweryfikowane przez specjalistów - poinformował nas Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Jeśli znajdą się takie, które okażą się zbędne (w związku z tym, że budowa jest wstrzymana), to zostaną one zasłonięte albo zlikwidowane.

Czy tak się stanie, sprawdzimy za kilka dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna