Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany aktor znowu na ławie oskarżonych

(tom)
Zbigniew B., znany aktor, cały czas zapewniał, że przeszedł zarówno szkolenie, jak i egzamin.
Zbigniew B., znany aktor, cały czas zapewniał, że przeszedł zarówno szkolenie, jak i egzamin.
Sąd Najwyższy: nie wiadomo, dlaczego zmienili wyrok.

Suwalski sąd uznał, że aktor Zbigniew B. przeszedł odpowiednie szkolenie, ale tego w wystarczający sposób nie uzasadnił. Dlatego ta głośna sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia.
Sąd Najwyższy w Warszawie sporządził właśnie uzasadnienie do wyroku wydanego w połowie lipca. Udało nam się dotrzeć do tego dokumentu.

Ostatecznie umorzyli
Suwalskie sądu w stosunku do Zbigniewa B. wyrokowały dwa razy. Chodziło o szkolenie na prawo jazdy kategorii "E" uprawniające do transportowania przyczepy. Kurs i egzamin znany aktor postanowił cztery lata temu odbyć na Suwalszczyźnie. Często tu bowiem bywa, ma tu wielu znajomych. Według prokuratury, ani aktor, ani jego kolega-biznesmen nie przeszli szkolenia, egzamin zaś był fikcją.

Sprawa miał być sfinalizowana w jednym z barów pod Augustowem. Na zakrapianej imprezie fundowanej przez aktora i biznesmena pojawili się m.in. właściciel szkoły nauki jazdy z Augustowa, gdzie miały odbywać się szkolenia oraz egzaminator z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Suwałkach.

Sąd pierwszej instancji uznał jednak, że nie ma żadnych dowodów na to, że egzamin był sfingowany. Skazał natomiast Zbigniewa B. i jego kolegę na grzywnę za to, że skłamali w przypadku szkoleń.
Obrońcy od tego wyroku się odwołali. Sąd okręgowy to uwzględnił. Uznał, że większość szkoleń oskarżenia przeszli. Sprawa została więc umorzona ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu.

Zbyt lakoniczni
Prokuratura złożyła kasację do Sądu Najwyższego. Twierdziła, że w przypadku szkoleń całkowicie pominięto dowody świadczący przeciw aktorowi.

Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku kasacyjnego, Sąd Najwyższy nie mógł odnieść się do tej kwestii, bo uzasadnienie sporządzone przez suwalską "okręgówkę" było zbyt lakoniczne. A, zdaniem sędziów, w przypadku zmiany wyroku z pierwszej instancji tak nie powinno być. Dlatego sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia. Suwalski sąd zajmie się tym w najbliższych miesiącach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna