Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany lekarz przez wiele lat brał łapówki!

Krzysztof Jankowski
SXC
Lekarz z wieloletnim stażem, kierujący dużym oddziałem w hajnowskim szpitalu, brał łapówki od swoich pacjentów.

Grzegorz Tomaszuk, dyrektor SP ZOZ w Hajnówce:

Grzegorz Tomaszuk, dyrektor SP ZOZ w Hajnówce:

- W związku z realizowaną przez nas od dłuższego już czasu strategią upowszechniania nowej formy organizacji pracy personelu lekarskiego, opartej na świadczeniu usług medycznych na podstawie zawartych umów cywilnoprawnych (tzw. kontraktów całościowych), większość zatrudnianych w hajnowskim szpitalu lekarzy nie jest de facto pracownikami zakładu, lecz świadczy usługi medyczne na jego rzecz w ramach prowadzonej przez siebie, w formie indywidualnej praktyki lekarskiej, działalności gospodarczej. W przypadku skazanego lekarza funkcję ordynatora Oddziału Chirurgii Urazowo - Ortopedycznej sprawował on do końca grudnia 2007 r., jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, po czym, począwszy od stycznia 2008 r. objął funkcję koordynatora oddziału, w ramach zawartej umowy cywilnoprawnej. Począwszy od listopada ubiegłego roku lekarz przestał pełnić funkcję koordynatora. Jego obowiązki przejął dotychczasowy zastępca.

W zamian za to przyjmował ich do szpitala i przedłużał im tam pobyt, lub decydował się na wykonanie zabiegów. Jesienią ubiegłego roku został skazany na pozbawienie wolności w zawieszeniu. Stracił funkcję ordynatora, ale nadal pracuje w szpitalu.

Hajnówka pełna jest plotek o panującej wśród lekarzy korupcji. I o aresztowaniach, które wśród nich - jak twierdzą "dobrze poinformowani" - miały miejsce.

- Cieszę się, że prasa interesuje się tym tematem, bo może to pozwoli uspokoić nastroje i rozwiać krążące plotki - mówi dyrektor hajnowskiego SP ZOZ Grzegorz Tomaszuk, gdy pytamy go o sytuację w szpitalu.

Dwanaście przestępstw
Jednak nie wszyscy pracownicy szpitala nie mają sobie nic do zarzucenia. Jeden z cenionych hajnowskich lekarzy jesienią ubiegłego roku został skazany. Właśnie za korupcję.

- Wyrok zapadł 21 września i jest prawomocny - mówi Joanna Panasiuk, przewodnicząca wydziału karnego Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim.

Sprawa dotyczy ortopedy, traumatologa narządu ruchu, który kierował hajnowskim oddziałem chirurgii urazowo-ortopedycznej od chwili jego powstania w 1995 r.

- Udowodniono mu dwanaście przypadków bezprawnego przyjmowania korzyści majątkowych - opowiada przewodnicząca Joanna Panasiuk. - Dopuścił się ich pełniąc role ordynatora oddziału szpitalnego, lekarza w poradni ortopedycznej oraz lekarza rzeczoznawcy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Akt oskarżenia wpłynął do bielskiego sądu w lutym 2009 r. Przygotowała go Prokuratura Rejonowa w Białymstoku przy współpracy z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.

Brał często, ale mało
Okazuje się jednak, że pan doktor na udowodnionych przestępstwach kokosów się nie dorobił.

- Udowodniono mu przyjęcie 3,5 tys. zł w okresie od wiosny 1999 r., aż do czerwca 2008 - informuje sędzia Joanna Panasiuk.

W akcie oskarżenia powtarza się kilka podobnych zarzutów przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za: zapewnienie właściwej opieki medycznej, przedłużenie pobytu na oddziale, wykonanie zabiegu, leczenie urazu. Jeden z zarzutów dotyczy też wydania orzeczenia o okresowej całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym. Jak wyceniał swoje usługi życzliwy pan doktor?

- Kwoty, które pobierał od pacjentów, zaczynały się już od 50 zł - mówi Joanna Panasiuk. - Największą z nich, tysiąc złotych, pobrał za wykonanie alloplastyki biodra (wszczepienie sztucznej części bądź całego stawu biodrowego - przyp. red.)

Oskarżony lekarz nie przyznał się przed sądem do brania łapówek.

- Twierdził, że nigdy nie uzależniał wykonania czynności lekarskich od przyjęcia korzyści majątkowej, ani tego nie sugerował - przyznaje sędzia Panasiuk.

Prosił o skazanie
Jednak pierwotnie, wraz z aktem oskarżenia, do sądu wpłynął wniosek oskarżonego o skazanie bez rozprawy. Sąd się do tego przychylił, jednak wydany wyrok został zaskarżony przez obrońców lekarza i uchylony przez Sąd Okręgowy w Białymstoku do ponownego rozpoznania. Prawomocny wyrok skazujący zapadł 21 września 2010 r.

- Sąd orzekł wobec lekarza karę półtora roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata - informuje sędzia Joanna Panasiuk. - Orzeczono też roczny zakaz zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem oddziałami szpitalnymi chirurgii i ortopedii oraz zakaz zajmowania stanowiska lekarza orzekającego o stanie zdrowia ubezpieczonych.

Lekarz musiał też zapłacić karę grzywny w wysokości 4,5 tys. zł oraz przekazać na rzecz skarbu państwa kwotę 3,5 tys. zł - czyli równowartość korzyści osiągniętych z popełnionych przestępstw.

- Po wyroku sądu, doktor przestał pełnić funkcję koordynatora naszego oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej - zapewnia dyrektor Grzegorz Tomaszuk.

Innych grzechów nie pamięta
Dyrektor zapewnia, że przypadek lekarza ortopedy jest w hajnowskim szpitalu odosobniony.

- Nie posiadam jakichkolwiek informacji o rzekomym zatrzymaniu w ostatnim czasie kilku zatrudnionych w SP ZOZ w Hajnówce lekarzy - mówi. - A przecież, gdyby taka sytuacja miała miejsce, to chyba - jako pracodawca - byłbym o niej powiadomiony.

Faktycznie, o żadnych zatrzymaniach hajnowskich lekarzy nie wiedzą ani białostockie prokuratury, ani Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- Żadną sprawą dotyczącą hajnowskich lekarzy nie zajmujemy się - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA w Warszawie.

- Także nam o takiej akcji nic nie wiadomo - przyznaje Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

Ale jednocześnie rzecznik zastrzega, że nie znaczy to, iż sytuacją wśród hajnowskich lekarzy nie mogła interesować się inna prokuratura - spoza Podlasia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna