Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znęcał się, a potem w złości na żonę podpalił dom. 47-letni mieszkaniec Brańska aresztowany (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Pożar w Boże Ciało. W Brańsku spłonął drewniany dom. To było podpalenie
Pożar w Boże Ciało. W Brańsku spłonął drewniany dom. To było podpalenie fot. OSP KSRG Brańsk
Drewniany dom spłonął doszczętnie. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Mąż siedzi za kratkami, ale jego żona i syn stracili dach nad głową. Potrzebuje pomocy. W internecie i ośrodku pomocy społecznej trwa zbiórka dla pogorzelców.

W domu przy ul. Piłsudskiego w Brańsku już wcześniej dochodziło do interwencji policji w związku z awanturami, jakie pod wpływem alkoholu wszczynał Radosław P. swojej żonie. Rodzina miała założoną "Niebieską Kartę". 47-latek miał znęcać się nad kobietą fizycznie i psychicznie. Grozić jej śmiercią i podpaleniem domu.

Według ustaleń śledczych 16 czerwca tego roku spełnił swoje groźby. W domu miał być wtedy sam. Wziął plik zapałek, podpalił i wepchnął do dziury w obiciu wersalki.

- Twierdził, że zrobił to ze złości. Chciał wyładować frustracje z powodu sytuacji w domu - relacjonuje wyjaśnienia podejrzanego Adam Naumczuk, szef Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim prowadzącej śledztwo w tej sprawie.

Czytaj też:

Około godziny 15 dym wydobywający się z budynku zauważyli sąsiedzi. Wezwali służby. Na miejsce przyjechało sześć wozów strażackich, strażacy PSP z Bielska Podlaskiego a także ochotnicy z jednostek OSP w Brańsku i Rudce.

Drewniana konstrukcja szybko zajęła się ogniem. Mimo akcji gaśniczej, wnętrze wraz z wyposażeniem spłonęło doszczętnie. Na szczęście nikt nie ucierpiał, bo faktycznie domowników nie było w środku.

Na miejscu zdarzenia była też policja. Nad pobliskim zalewem zatrzymała Radosława P. Był mocno pijany. Badanie wykazało ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał trzy zarzuty.

- Znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną, kierowania gróźb uszkodzenia ciała babci żony, a także zniszczenia mienia znacznej wartości. Za te czyny zarzucane podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje prokurator Adam Naumczuk.

Nie wykluczone, że ostatni zarzut ulegnie modyfikacji. Wszystko zależy od opinii biegłego z zakresu pożarnictwa. Na ten moment śledczy przyjęli, że w związku z podłożeniem ognia, nie doszło do zagrożenia życia i zdrowia wielu osób. W budynku nikogo nie było, a sąsiednie - w tym stojący na tej samej posesji dom zamieszkały przez babcię żony Radosława P. - był na tyle daleko, że nie istniało niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się ognia. Jeśli biegły uzna inaczej, mieszkaniec Brańska może odpowiedzieć za sprowadzenie pożaru. Póki co, to zniszczenie mienia. Wartość strat oszacowano na 250 tys. zł.

Zobacz także:

Radosław R. przyznał się tylko do podpalenia. A i tu twierdzi, że nie miał zamiaru wywołać pożaru, bo - w jego wersji - rozmyślił i przed wyjściem domu zagasił ogień. Zaprzecza znęcaniu się i groźbom wobec członków rodziny. Sąd uwzględnił jednak wniosek prokuratora i zastosował wobec mężczyzny 3-miesięczny areszt tymczasowy.

To nie oznacza jednak spokoju dla jego rodziny. Żona i 13-letni syn stracili cały dobytek i dach nad głową.

Nie pozostało nam dosłownie nic. Pocieszamy się faktem, że nikomu z nas nic się nie stało. Mimo wszystkich trudności wiem, że nie mogę się poddać i zrobię wszystko, by szybko stanąć na nogi. Chce zapewnić mojemu trzynastoletniemu synowi godny byt

- pisze mieszkanka Brańska w liście do ofiarodawców na stronie www.szczytny-cel.pl To TUTAJ prowadzona jest zbiórka pieniędzy na rzecz pogorzelców. O pomoc apeluje też Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Brańsku. Dary można przynosić do siedziby MOPS przy ul. Rynek 25/2. Więcej informacji na temat rzeczy potrzebnych rodzinie pod tel. 85 655 10 07.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna