– Na polach w powiatach sokólskim, siemiatyckim, hajnowskim pozostaje jeszcze trochę rzepaku – mówi Andrzej Markowski, specjalista ds. zbóż z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. – Teraz rolnicy muszą go dosuszać, bo jest za wilgotny.
Pracownik PODR zauważa także, że spada jakość ziarna. Pszenica często nie nadaje się na cele konsumpcyjne, nie spełnia określonych parametrów.
(koci)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?