Znów ściągną z nas haracz!

Ile oddajesz państwu

* Od tysiąca do kilkunastu tysięcy złotych - podatek akcyzowy. Płatny przy zakupie auta.
* 2369 zł - podatki w paliwie. Tyle zostawisz w kasie państwa, gdy przejedziesz 15 tys. km.
* 500 zł - podatek szrotowy - nowość! Będzie płacony przy rejestracji nowego auta. Opłata pobierana za złomowanie.
* 170 zł - opłaty rejestracyjne. Za wydanie dowodu, nalepek i rejestracji.
* 50 - 120 zł - podatek Religi - płacony każdego roku w polisie OC. Wynosi 12 proc. wartości ubezpieczenia OC.

Płacę 2 tysięcy złotych rocznie za ubezpieczenie - martwi się Zdzisław Kossakowski. - W tym czasie przejeżdżam 20 tys. kilometrów, więc coraz mocniej po kieszeni uderza mnie cena benzyny.

Pan Zdzisław odda dla państwa w ciągu roku aż 3400 zł - bo w cenie tankowania jest zawarta opłata paliwowa, podatek VAT i akcyza na benzynę. A w ubezpieczeniu OC zapłaci podatek Religi - ponad sto złotych rocznie.

Utrzymanie samochodu kosztuje coraz więcej. Bo z każdym rokiem przybywa podatków i drożeje paliwo. Cena litra benzyny niebezpiecznie zbliża się do pięciu złotych. Rządzący ani myślą jednak zmniejszać obciążeń. Wręcz przeciwnie.
W tym tygodniu Minister Finansów zapowiedział, że podwyższy akcyzę na autogaz. Litr podrożeje o kolejne 30 groszy. Najróżniejsze podatki i akcyzy to już połowa ceny benzyny. Niestety, nie widać, by te pieniądze szły na remonty naszych dróg - za to z każdym miesiącem przybywa fotoradarów i znaków ograniczenia prędkości. Bo to tańsze niż remont. A mandat to czysty zysk dla budżetu.

Jakby tego wszystkiego było mało, już niebawem więcej - i to aż o 500 złotych - zapłacimy przy kupnie nowego auta. Ministerstwo Środowiska chce wprowadzić podatek za złomowanie samochodu. I niewiele zmienia fakt, że tę kaucję będzie można odebrać po tym, gdy oddamy auto na złom. Pierwszy właściciel najczęściej samochód sprzedaje, a nie złomuje, zatem nie otrzyma z powrotem pieniędzy.