Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów wynajmiemy hotel, pójdziemy do kina i na narty. Rząd poluzowuje obostrzenia

OPRAC.:
Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Maarten Duineveld/ Unsplash.com
Rząd rozpoczął luzowanie obostrzeń. To dobra wiadomość dla właścicieli infrastruktury hotelowej, stoków narciarskich, kin czy teatrów. Nie wiadomo jednak, czy ich radość potrwa długo.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 5 lutego, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział złagodzenie restrykcji nałożonych na branżę hotelarską, kulturalną i sportową. Znów będzie można zarezerwować nocleg w hotelu, pójść do kina lub teatru. Zaczną także pracować stoki narciarskie.

- Branża hotelarska odetchnęła dzisiaj z ulgą. Na decyzję o otwarciu obiektów i możliwości świadczenia usług wszystkim gościom, bez względu na cel podróży, hotelarze czekali od listopada. To były trudne tygodnie, wypełnione licznymi konsultacjami i apelami Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego do władz o jak najszybszy powrót do normalnego funkcjonowania branży. Cieszy nas, że rząd przychylił się do argumentacji Izby. Decyzję dotyczącą limitu połowy dostępnych pokoi oceniamy pozytywnie. Traktujemy ją jako pierwszy etap odmrażania naszego sektora, wstęp do szybkiego, pełnego otwarcia obiektów - mówi w rozmowie ze Strefą Biznesu Marcin Mączyński, sekretarz generalny IGHP.

Od kiedy rząd łagodzi obostrzenia?

Obostrzenia zostaną poluzowane od 12 lutego i tylko na dwa tygodnie, a niektórzy przedsiębiorcy mają wątpliwości, czy opłaca się otwierać biznes na tak krótki okres. Nie wiadomo, czy restrykcje nie zostaną przywrócone w marcu.

- W połowie lutego otworzymy część miejsc, które do tej pory były niedostępne. I tak nastąpi otwarcie hoteli i miejsc noclegowych do 50% obłożenia łóżek czy miejsc noclegowych. Podobnie z kinami i teatrami – też nastąpi otwarcie do 50% dostępnych miejsc – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej 5 lutego.

Co z obostrzeniami w innych branżach?

W dalszym ciągu siłownie i kluby fitness pozostaną zamknięte. Nie będziemy także mogli umówić się ze znajomymi na spotkanie w restauracji. Ta wiadomość z pewnością nie ucieszy przedstawicieli branży fitness, którzy oceniają swoje straty na miliony.

- Doskonale wiemy też, że wirus najlepiej rozprzestrzenia się w pomieszczeniach zamkniętych, przez aerozol. Dlatego dopuszczamy teraz wszelką aktywność sportową na terenach otwartych. Niestety restauracje, siłownie fitness i część działalności gospodarczych określonych w odpowiednich kodach PKD zostają nadal zamknięte – tłumaczył szef Rady Ministrów.

Nadal nie będzie można ćwiczyć w zamkniętych pomieszczeniach, ani pójść z rodziną do aquaparku. Rząd zdecydował się natomiast na otwarcie basenów. Mateusz Morawiecki tłumaczył, że przeciągające się zbyt długo obostrzenia mogą negatywnie odbić się na pracownikach. Jak wskazywał, „nie możemy pozwolić sobie na zbyt długie zamknięcie gospodarki, ponieważ będzie ono miało ogromny wpływ na miejsca pracy”.

Po otwarciu galerii i muzeów sztuki od 1 lutego, 12 lutego przyjdzie pora na kolejne obiekty związane z przemysłem kulturalnym. Na liście miejsc, które ponownie mogą zacząć funkcjonować, znalazły się m.in. kina i teatry.

- Jeżeli chodzi o kulturę, otwieramy od 12 lutego warunkowo na dwa tygodnie, w reżimie sanitarnym, kina, teatry, filharmonie i opery przy warunku podstawowym: wypełnieniu do 50% widowni, maseczki, brak konsumpcji – zapowiedział Piotr Gliński, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.

- Jeżeli chodzi o sport, otwieramy sport na zewnątrz, a więc boiska zewnętrzne, korty będą mogły być otwarte, sport amatorski na świeżym powietrzu, stoki narciarskie i baseny. Decydujemy się na otwarcie basenów, ponieważ tam sytuacja z wirusem i ewentualnym zagrożeniem jest mniej ryzykowna, chociaż jest oczywiście to ryzykowne, niż w innych zamkniętych miejscach, gdzie jest uprawiany sport – kontynuował wiceprezes Rady Ministrów.

Informacja o poluzowaniu obostrzeń została podana z tygodniowym wyprzedzeniem, tak aby przedsiębiorcy mieli więcej czasu na przygotowanie się do otwarcia poszczególnych placówek. Nadal przedstawiciele poszczególnych branż starają się o dodatkowe wsparcie w związku z kryzysem.

- Należy podkreślić, że poluzowanie obostrzeń nie oznacza wcale końca kłopotów branży hotelarskiej. Wciąż oczekujemy na dalsze wsparcie państwa i przychylenie się rządu do postulatów IGHP, dotyczących m.in. wsparcia płynnościowego przedsiębiorstw zapewniającego pokrycie kosztów działalności w okresie pandemii czy czasowego zredukowania podatku VAT. Potrzebna jest również zmiana narracji rządu dotycząca bezpieczeństwa w hotelach, która w ostatnim czasie była dla branży mocno krzywdząca – wskazuje Marcin Mączyński. – Dla hoteli bezpieczeństwo gości zawsze było i będzie priorytetem. Obiekty mają wypracowane i sprawdzone procedury reżimu sanitarnego. Mam nadzieję, że za kilka dni, w walentynkowy weekend we wszystkich obiektach w kraju dopiszą goście. Hotele z pewnością przygotują na ten czas wiele niespodzianek. Warto wyjechać i odpocząć w bezpiecznych miejscach – dodaje sekretarz generalny IGHP.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Znów wynajmiemy hotel, pójdziemy do kina i na narty. Rząd poluzowuje obostrzenia - Strefa Biznesu

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna