Odpoczywam aktywnie, uwielbiam dalekie podróże - zwierza się Lech Pilecki, prezes Podlaskiego Klubu Biznesu. - Dzięki podróżom realizuję zbieracką pasję. Kolekcjonuję dzwonki, posiadam okazy z ponad 120 krajów świata.
Chcę by liczba dzwonków i fantastycznych wspomnień rosła. We wtorek wyruszam z żoną na Alaskę, we wrześniu będziemy w Ekwadorze, a w październiku lecimy do Zimbabwe. Jeśli wypoczywam, to jak najbardziej aktywnie i blisko natury.
Również wojewoda podlaski wolny czas spędza na świeżym powietrzu.
- Uwielbiam Tatry i Suwalszczyznę, tam najlepiej odpoczywam - mówi Maciej Żywno. - Zdarza się, że wyjeżdżamy z rodziną za granicę, jednak obecne obowiązki służbowe nie pozwalają mi na dalekie podróże. Jedną z moich ulubionych rozrywek są zimowe "męskie wyprawy" po Puszczy Knyszyńskiej. Organizujemy je ze znajomymi. Są to wielokilometrowe, zakończone ogniskiem wędrówki.
O przypływ adrenaliny dba senator PO.
- Żeglarstwo jest moją pasją - opowiada Tadeusz Arłukowicz. - Najbardziej lubię pływać sam. Wówczas jest i dreszczyk emocji, i wyzwanie. Jeżdżę na nartach, grywam w tenisa oraz piłkę nożną. Lubię też zjeść obiad w restauracji, w gronie najbliższych.
Nieco spokojniejszy odpoczynek woli prezes podlaskiego PiS.
- Jestem domatorem, wychodzę raczej rzadko. Wolny czas to dla mnie okazja do rozmowy z rodziną - mówi Krzysztof Jurgiel.
Spokój ceni sobie też poseł PO, Damian Raczkowski.
- Mam małe dzieci, więc podróżuję mniej niż kiedyś. W wolnej chwili zabieram rodzinę na wieś, w okolice Mazur. Jednak lubię wyjść z przyjaciółmi do jakiejś dobrej restauracji lub do kina.
Zajętym tatą jest założyciel popularnego kabaretu Widelec.
- Jak tylko znajdę trochę czasu, spędzam go z dziećmi - mówi Jacek Janowicz. Jeździmy na rowerze, wyruszamy na wycieczki za miasto. Czasem zabieram je na służbowe wyjazdy. Wtedy łączę pracę z odpoczynkiem. Gdy mam czas tylko dla siebie, wkładam dres i biegam, to mnie odpręża.
Kultowy aktor, znany m.in. z roli komisarza policji w filmie "U Pana Boga za piecem", przedstawił swoją receptę na odpoczynek.
- Mieszkam w lesie, jest to kompletne odludzie i tam najlepiej odpoczywam - opowiada Andrzej Beya-Zaborski. - Nie znoszę dalekich podróży, Podlasie to mój numer jeden. Jak jest las, gitara i przyjaciele, impreza musi być udana. Na świeżym powietrzu lubię pośmigać "bosą stópką po rosie" - śmieje się aktor.
Odpoczynek lokalnych VIP-ów różni się od wolnego czasu typowego Polaka. Nasze osobistości częściej uprawiają sport, chodzą do restauracji, czy wyjeżdżają. Według badań MilwardBrown SMG/KRC przygotowanych na zlecenie marki Żubr, Polacy wolny czas spędzają biernie.
Odpoczywamy w domu przed telewizorem, przebywamy z bliskimi, chodzimy na spacery. Wyjście do restauracji, kina, teatru jest dla przeciętnego Polaka przejawem luksusu. Ankietowani postrzegają taką rozrywkę jako zbyt drogą. W ramach odpoczynku, sport uprawia tylko 11 proc respondentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?