Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jakie przestępstwa popełniano najczęściej w 2011 r

Urszula Bisz [email protected]
Kradzieże, włamania, uszkodzenia mienia, rozboje i bójki - to wciąż najczęściej popełniane przestępstwa w powiecie białostockim.

Do zdecydowanej ich większości dochodziło w ubiegłym roku w Białymstoku. Z ponad 9 tys. odnotowanych przez policję przestępstw, aż blisko 6,5 tys. miało miejsce w stolicy województwa podlaskiego.

Kryminały, o których było głośno
Wśród nich były takie, które wstrząsnęły całą lokalną społecznością, jak na przykład napady na placówki banków spółdzielczych, które rozpoczęły się jeszcze w 2010 r. i trwały przez część 2011 r. Ich schemat z reguły był dość podobny. Do placówek, które były słabo zabezpieczone, wchodziło dwóch zamaskowanych młodych mężczyzn. Przedmiotem przypominającym broń grozili pracownicom. Raz, w marcu podczas napadu na placówkę przy ul. Jałbrzykowskiego w Białymstoku użyli siekiery. Sprawcy do tej pory są nieuchwytni.

Białostoccy policjanci zatrzymali za to nastolatków, którzy napadli latem na sklep osiedlowy na osiedlu Nowe Miasto i zabili jego właściciela.

Jedną z najgłośniejszych kryminalnych sytuacji była też krwawa jatka, do której doszło w kwietniu na Alei Bluesa i ul. Suraskiej. Pod okiem kamery monitoringu siedmiu młodych mężczyzn pobiło się używając m.in. maczet. Oni również zostali zatrzymani.

Rozbite samochody, uszkodzone elewacje
Jednak poza tymi zajściami policyjne statystyki odnotowały również "drobnicę". W poszczególnych kategoriach przestępstw można zauważyć, że o kilkadziesiąt wzrosła liczba tzw. uszkodzeń mienia. Chodzi tu o takie, czasem bezmyślne, a czasem podyktowane chęcią zemsty, zniszczenia, jak np. rozbite samochody, uszkodzone płoty, słupy, elewacje budynku.

Więcej też było bójek i pobić, choć zmniejszyła się liczba przestępstw rozbójniczych. Mniej niż w 2010 roku było kradzieży, co nie zmienia jednak faktu, że nadal jest to jedna z największych grup czynów karalnych popełnianych w powiecie białostockim.

Ogólna liczba przestępstw w 2011 r. w porównaniu do 2010 r. wzrosła o 456. Mniej ich było natomiast, niż w 2009 r., gdy policja odnotowała 9469 czynów karalnych.

Więcej przestępstw, ale i wyższa wykrywalność
Mimo ponownego wzrostu statystyk kryminalnych policjanci mówią głównie o pozytywach.
- Warto podkreślić, że zdecydowanie wzrosła wykrywalność - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - W stosunku do odnotowanej liczby przestępstw ogółem wynosiła ona w 2010 r. 56,7 proc., a w 2011 r. - 63,3 proc., co stanowi wzrost o 6,6 proc.

Jak tłumaczy rzecznik, wynika to z lepszej organizacji służby funkcjonariuszy, dzięki której odnotowali oni szybszy czas reakcji. Co to oznacza dla nas? To, że gdy jesteśmy ofiarami lub świadkami przestępstwa i wezwiemy policjantów, ci przyjeżdżają na wskazane przez nas miejsce szybciej (w porównaniu do statystyk lat poprzednich).

Sprawca złapany przed zgłoszeniem szkody
Mundurowi mówią o jeszcze jednym pozytywie związanym ze wzrostem odnotowanych czynów karalnych.
- To, że wszczętych postępowań jest więcej wynika też między innymi z faktu, że docieramy do sprawców jeszcze nie zgłoszonych przestępstw - przekonuje Baranowski. - Chodzi np. o sytuację, gdy policjanci na gorącym uczynku zatrzymują osobę włamująca się do piwnicy. Podczas wykonywania z nią czynności, okazuje się, że ma na sumieniu więcej takich włamań, które dotychczas nie zostały zgłoszone.

Jest bezpieczniej?
Czy faktycznie policja tak szybko reaguje na zgłoszenia? I czy czujecie się bezpiecznie mieszkając w naszym powiecie? Na opinie naszych Czytelników czekamy pod nr tel. 85 748 74 62 oraz adresem e-mailowym: [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna