Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobaczymy ich w filmie Jerzego Hoffmana

Patrycja Łepkowska [email protected]
Michał Łopatowski z Grajewa (drugi z lewej) pracę na planie "Bitwy Warszawskiej 1920" potraktował jak wspaniałą zabawę
Michał Łopatowski z Grajewa (drugi z lewej) pracę na planie "Bitwy Warszawskiej 1920" potraktował jak wspaniałą zabawę Fot. arch. pryw.
Na wielkim ekranie.

Tych kilkanaście dni, spędzonych w mundurach z tamtego okresu, u boku znanego reżysera na długo zostaną w pamięci grajewskich "Strzelców".

- Otrzymaliśmy atrapy broni i wcieliliśmy się w role żołnierzy polskich i bolszewickich - opowiada Michał Łopatowski.

Oprócz Michała statystami na planie nowego filmu Jerzego Hoffmana byli również Tomasz Górski i Robert Kowalewski z Grajewa.

- Nie udało nam się, niestety, porozmawiać z aktorami - mówi Tomasz Górski. - Ale i tak było warto. Pracy dużo nie było, ale sama charakteryzacja trwała blisko godzinę - dodaje grajewianin.

Na plan najnowszego filmu Jerzego Hoffmana grajewscy Strzelcy trafili dzięki profesorowi Januszowi Cisek, komendantowi Związku Strzeleckiego "Strzelec" Organizacji Społeczno-Wychowawczej w Warszawie.

- Profesor Cisek będzie recenzentem historycznym filmu - wyjaśnia Michał Łopatowski. - Udało mu się namówić reżysera, aby pracę statystów wykonywali strzelcy, a nie członkowie grup rekonstrukcyjnych.
Praca statysty filmowego wymagała ogromnej cierpliwości. Ale grajewianie zapewniają, że chętnie przeżyliby tak wspaniałą przygodę jeszcze raz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna