Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostały tylko zgliszcza. Ogień zniszczył ich przyszłość

Paweł Chojnowski [email protected]
Tyle zostało z drewnianego domu – pokazuje Jerzy Stypułkowski, rolnik z Osowca. Z tyłu widać, jakich zniszczeń ogień dokonał w nowym budynku. Do wymiany jest cały dach, okna, elewacje...
Tyle zostało z drewnianego domu – pokazuje Jerzy Stypułkowski, rolnik z Osowca. Z tyłu widać, jakich zniszczeń ogień dokonał w nowym budynku. Do wymiany jest cały dach, okna, elewacje...
Niebawem mieli przeprowadzać się do nowego domu.

Jak pomóc?

Jak pomóc?

Pośrednictwem w przekazywaniu darów zajął się GOPS w Zambrowie (państwo Stypułkowscy nie mają obecnie nawet telefonu). Kontakt do ośrodka: ul. Fabryczna 3 (parter) , tel. 86 271 46 16 wew. 24.
Liczymy nie tylko na pomoc indywidualną, ale również firm, zwłaszcza z branży budowlanej. Dziękujemy za okazane wsparcie.

Niebawem mieli przeprowadzać się do nowego domu, który wybudowali obok drewnianej chatki. W planach była rozbudowa gospodarstwa, kupno ciągnika. Dziś Jerzy Stypułkowski z rodziną nie wie, za co się złapać. Pożar, który kompletnie strawił drewniany budynek i poważnie zniszczył nowy dom, zniweczył plany młodego małżeństwa z Osowca.

Zostały zgliszcza
Najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Ogień zauważyła w ub. sobotę po godz. 9 żona gospodarza. Na szczęście pracowała wtedy w oborze, w domu nie było też ich 5-letniej córeczki, ani gospodarza.

- Kiedy zobaczyła pożar, nie dało się już wejść do środka - opowiada pan Jerzy. - Zostaliśmy bez niczego. Spłonęły dokumenty, meble, ubrania, sprzęt AGD...

Strażakom udało się uratować sąsiednie zabudowania i część budowanego od pięciu lat murowanego domu.

Państwo Stypułkowscy wciąż są w szoku. Dziękują wszystkim za dotychczasowe wsparcie. Teraz potrzebują pomocy, by przede wszystkim odbudować dom. Na razie noce są ciepłe. Małżonkowie z dzieckiem mogą nocować w opuszczonym budynku w wiosce. Ale z remontem nadpalonego domu muszą zdążyć przed zimą. Elektrycy na szczęście podłączyli już prąd. Wójt gminy obiecał specjalne kontenery, pomocne przy sprzątaniu zgliszczy.

Pomóżmy im stanąć na nogi
- Zapewniliśmy państwu Stypułkowskim doraźną pomoc finansową, organizujemy też zbiórkę potrzebnych rzeczy oraz materiałów budowlanych - tłumaczy Mariusz Gorski, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zambrowie.

A potrzeba wiele. Wszystkie domowe sprzęty spłonęły doszczętnie. Jednak najpilniejsze są prace przy odbudowie mieszkania.

- Niestety, nowy dom nie był ubezpieczony - wzdycha Jerzy Stypułkowski. - A był już ocieplony. Teraz trzeba wymienić praktycznie cały dach, nadpalone krokwie, płyty gipsowo-kartonowe... - pokazuje nam całkiem czarny od sadzy strych.

Apelujemy do Czytelników o pomoc. Okażcie serce!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna