Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobił auto z... kurnika!

Ewelina Suchodolska [email protected]
Takich maluchów jak ten na zdjęciu, oficjalnie wciąż mamy w rejestrze ok. 250 sztuk
Takich maluchów jak ten na zdjęciu, oficjalnie wciąż mamy w rejestrze ok. 250 sztuk
Samochody i kobiety są jak wino - tłumaczy Krzysztof Kamiński. - Im starsze tym lepsze. Wiekowe auta o wyjątkowych kształtach są niczym oczka w głowie dla grajewskich pasjonatów motoryzacji.
Duży fiat Wiesława Borawskiego z Grajewa jest egzemplarzem kolekcjonerskim
Duży fiat Wiesława Borawskiego z Grajewa jest egzemplarzem kolekcjonerskim

Duży fiat Wiesława Borawskiego z Grajewa jest egzemplarzem kolekcjonerskim

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zobacz także: Zostań wolontariuszem! Załóż babci internet

Kocham swoje auto za niezawodność, pracę silnika, który jest chłodzony powietrzem, kształt i wiek - mówi Krzysztof Kamiński, właściciel Volkswagena Garbusa 1303.

Czerwony "garbuś" został wyprodukowany w Niemczech w 1972 r. Pan Krzysztof jest jego piątym właścicielem. Gdy go kupił służył za... kurnik. Zapłacił za niego kilkaset złotych, bo nikt już nie chciał jeździć takim autem.
Dziś swoim wyglądem zachwyca. Od 21 lat Krzysztof dba o niego niczym o własne dziecko. Ale wbrew pozorom wcale nie trzyma go ciągle w garażu. Jego maszynę każdego dnia można spotkać na ulicach Grajewa. Krzysztof przejechał nią całą Polskę.

Kilka razy czerwony garbusek zawiózł nawet Kamińskich na telewizyjne show "You Can Dance", w którym brał udział ich syn Rafał, znany bardziej jako Roofie. Niejednokrotnie Kamiński uczestniczył także w garbusowych zlotach organizowanych w różnych miejscach w Polsce.

- Gdy prowadzę garbuska ulicami miasta ludzie się do mnie uśmiechają, a młode dziewczyny oglądając się, machają - śmieje się właściciel nietypowej maszyny. - To jest bardzo miłe. Nigdy nie zamieniłbym garbusa na inne auto.
Chociaż auto ma kilka poprawek, to prawie w całości jest oryginalne. Gdy części do garbusa nie były jeszcze tak powszechne jak dziś, a hurtownie internetowe nie istniały, Krzysztof potrafił wyjechać do Niemiec po oryginalne części do swojej maszyny.

- Nie zamierzam go sprzedać - zapewnia. - W przyszłości przekażę go wnukowi.
Właścicielem fiata FSO 125P jest z kolei Wiesław Borawski z Grajewa. Auto Fabrykę Samochodów Osobowych w Warszawie opuściło w 1990 r. Po 20 latach trafiło do garażu Wiesława.

- Swojego dużego fiata użytkuję wyłącznie latem - tłumaczy Borawski, właściciel maszyny. - Jest to egzemplarz kolekcjonerski. Niestety duży fiat jest autem bardzo wadliwym. Dlatego trzeba o niego szczególnie dbać.
Fiat Wiesława ma oryginalną książkę serwisową i 80 tys. km przebiegu. Jak twierdzi właściciel maszyny, sam jest najlepszym mechanikiem dla swojego auta.
Do profesjonalnego mechanika udaje się wyłącznie w ostateczności. Ale w warsztacie zawsze jest witany z otwartymi ramionami i często może liczyć na upust.

- Takie auta naprawia się z przyjemnością - mówi "Tygodnikowi Grajewskiemu" Andrzej Koniecko, mechanik z Grajewa. - Sam miałem kiedyś trzy małe fiaty. Nie można narzekać na nie. To jest polskie bmw, czyli bardzo mały wóz - śmieje się mechanik.

Takich aut jak Garbus Krzysztofa i duży fiat Wiesława jest już jednak coraz mniej w Grajewie. Ich właściciele są zwykle prawdziwymi pasjonatami. Chociaż wiele starych aut wciąż widnieje w oficjalnej ewidencji, to na ulicach zobaczyć je możemy coraz rzadziej.

- Dziś samych fiatów FSM 126p mamy jeszcze zarejestrowanych ok. 250 - mówi Elżbieta Szarnecka, naczelnik wydziału komunikacji transportu i dróg publicznych w starostwie powiatowym w Grajewie. - Ale są to tylko szacunkowe dane, gdyż wielu właścicieli aut zapomina o ich wyrejestrowaniu.

Takich maluchów jak ten na zdjęciu, oficjalnie wciąż mamy w rejestrze ok. 250 sztuk
Takich maluchów jak ten na zdjęciu, oficjalnie wciąż mamy w rejestrze ok. 250 sztuk

Takich maluchów jak ten na zdjęciu, oficjalnie wciąż mamy w rejestrze ok. 250 sztuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna