Zupa owocowa zamiast barszczu z uszkami? Łapiemy zoom na świąteczne tradycje Wielkopolski

Materiał informacyjny Huawei
HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny | f/1.4 | Ekspozycja: 1/50 s | ISO: 64 | Ogniskowa: 27 mm | Jasność: 0
HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny | f/1.4 | Ekspozycja: 1/50 s | ISO: 64 | Ogniskowa: 27 mm | Jasność: 0
Wigilia bez św. Mikołaja – za to z Gwiazdorem, bez sianka pod obrusem, za to z dużą ilością makiełek i makowców oraz zupą owocową zamiast barszczu. Czy wy też tak obchodzicie święta? Wydawałoby się, że w całej Polsce wyglądają one podobnie, jednak każdy region ma jedyne w swoim rodzaju tradycyjne zwyczaje. Niezależnie od różnic, warto celebrować wspólny świąteczny czas. Warto uwieczniać ulotne momenty pełne rodzinnej atmosfery, przepysznych dań, radości i bliskości, by móc do nich powrócić po latach. Pomóc w tym mogą fotograficzne smartfony, takie jak Huawei Mate 50 Pro, którym wykonane zostały wszystkie zdjęcia w tym artykule. Bierzemy dziś pod lupę świąteczne tradycje z Wielkopolski.

Kto przynosi prezenty? Gwiazdor

W większości Polski w Wigilię prezenty przynosi św. Mikołaj – z białą brodą, w czerwonym kubraku lub z laską biskupią. Dzwonki sań zaprzęgniętych w renifery u spodziewających się podarków dzieci wzbudza radość i ekscytację – inaczej rzecz się ma z Gwiazdorem, który przynosi prezenty świąteczne w Wielkopolsce. Odwiedza on domostwa z diabłem i koziołem, składa życzenia i obdarowuje tylko te... grzeczne dzieci, inne dostają rózgi lub zgniłe „pyry”, czyli ziemniaki.

– Jest to postać znacznie mroczniejsza niż św. Mikołaj w wesołym czerwonym odzieniu. Jego nadejściu towarzyszy dźwięk dzwonka, który wywoływał u dzieci lęk. Gwiazdor ubrany jest baranicę wywróconą futrem na wierzch, przepasaną sznurem, a jego twarz zasłania maska lub pokrywała sadza. Odpytywał ze znajomości pacierza, dowiadywał się od rodziców o przewinieniach maluchów i czasem nieposłuszne karał rózgą – mówi dr hab. Zuzanna Grębacka, antropolożka i etnolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jednak dziś – z pewnością ku uciesze dzieci – Gwiazdor upodabnia się do postaci św. Mikołaja, który ma dominującą pozycję w okołoświątecznych wyobrażeniach.

HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny | f/1.4 | Ekspozycja: 1/33 s | ISO: 80 | Ogniskowa: 27 mm | Jasność: 0
HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny | f/1.4 | Ekspozycja: 1/33 s | ISO: 80 | Ogniskowa: 27 mm | Jasność: 0

Nie ma Wigilii bez... makiełek

Mak króluje na Wielkopolskim świątecznym stole. Nie może tu zabraknąć makiełek, czyli klusek z makiem, makowej strucli i makowców. A dlaczego mak?
Kiedyś był prawdziwym rarytasem, więc nie spożywano do na co dzień. Co ciekawe, miał znaczenie magiczne, łączące z zaświatami. Pojawiał się w potrawach w czasie zadusznym, kiedy – jak wierzono – zmarli mogą się kontaktować żywymi. Podobnie odbierano okres Bożego Narodzenia – tradycja mówi, że w tym okresie żywym towarzyszą dusze ich zmarłych bliskich. Stąd popularność makowców czy klusek z makiem, w czym w Polsce przoduje Wielkopolska.

HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb przysłona | f/1.4 | Ekspozycja: 1/33 s | ISO: 100 | Ogniskowa: 27 mm | Jasność: -1
HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb przysłona | f/1.4 | Ekspozycja: 1/33 s | ISO: 100 | Ogniskowa: 27 mm | Jasność: -1

Nie grzybowa – owocowa!

Kiedy w innych regionach Polski na świątecznym stole króluje barszcz czerwony czy zupa grzybowa, w Wielkopolsce zjesz zupełnie coś innego. Będzie to zupa owocowa, przygotowywana z suszonych, słodkich owoców, podkreślająca obfitość letnich zbiorów. Nie jest to kompot z suszu, jaki znamy we wschodniej Polsce. Tu nie używa się wędzenia, ale sam proces suszenia. Zupa jest symbolem szczęścia i powodzenia, a jej zjedzenie – jak wierzono – przynosi długie i dostatnie życie.

Ze snopem słomy, bez sianka pod obrusem

Tradycyjnie w Wielkopolsce nie brakowało innych świątecznych symbolów i wierzeń, a nawet wróżb. Zanim w Polsce pojawiła się choinka, jaką dziś znamy, a było to dopiero w XIX wieku (początkowo pojawiała się regionach pod niemieckim wpływem lub zaborem), tradycyjnym sposobem strojenia domów było umieszczanie w nich gałązek jedliny, a także stawianie w rogu izby snopu siana. W symbolice ludowej miał on zapewniać dobrobyt. Wróżono – ciągnięto ze snopa słomki. Wyciągnięcie tej z pełnym kłosem mówiło o pozytywnych prognozach na przyszłość, a połamanego lub sczerniałego – że nachodzący rok będzie nieurodzajny. Co ciekawe, w Wielkopolsce nie był znany zwyczaj układania pod obrusem sianka.

HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny | f/1.4 | Ekspozycja: 1/25 s | ISO: 250 | Ogniskowa: 95 mm | Jasność: 0
HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny | f/1.4 | Ekspozycja: 1/25 s | ISO: 250 | Ogniskowa: 95 mm | Jasność: 0

Kolędnicze „jasełka” – Herody

Od 26 grudnia od domu do domu chodziły grupy kolędników zwane Herodami. Odgrywały scenki związane z narodzeniem Chrystusa, otrzymując za to poczęstunek lub niewielkie sumy pieniędzy. Stałymi postaciami takiej grupy był sam król Herod, Marszałek lub Adiutant, Żołnierz lub Sługa, Żyd albo Dziad oraz Śmierć i Diabeł, czasem też Anioł, Baba, Turek, Ksiądz, Kominiarz czy Żona Króla. Herody były podobne jasełkom, a także występom kolędniczym. Spektakl rozpoczyna prośba o wpuszczenie Heroda do domu. Tam, usadzony na krześle w izbie, otrzymuje wiadomość o przyjściu na świat Zbawiciela. Zaniepokojony władca wydaje rozkaz zabicia wszystkich chłopców w Betlejem w wieku do dwóch lat. Gdy jednak Marszałek przynosi mu uciętą głowę jego własnego syna, doprowadza to króla do rozpaczy i śmierci. Po jego zgonie Diabeł i Śmierć odbywali kłótnię o jego duszę, kończoną rytualną formułą: „Chodź, Herodku, za twe zbytki, chodź do piekła, boś ty brzydki”.

HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny| f/1.4 | Ekspozycja: 1/17s | ISO: 640| Ogniskowa: 27 mm | Jasność: 0
HUAWEI Mate 50 Pro | Tryb automatyczny| f/1.4 | Ekspozycja: 1/17s | ISO: 640| Ogniskowa: 27 mm | Jasność: 0

Magia świąt – na dłużej z wami dzięki fotografii

Zdjęcia ilustrujące świąteczne tradycje Wielkopolski wykonaliśmy smartfonem Huawei Mate 50 Pro. Dzięki możliwościom jego trzech obiektywów, każde ujęcie z rodzinnych świąt będzie wyglądało jak z profesjonalnej sesji zdjęciowej, i to niezależnie od tego, czy użyjemy jego zaawansowanych trybów, czy zdamy się na algorytmy aparatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zupa owocowa zamiast barszczu z uszkami? Łapiemy zoom na świąteczne tradycje Wielkopolski - Portal i.pl

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna