Dyrektor Cymek bezustannie zwracał nam uwagę na wprowadzanie oszczędności - mówił w środę jeden z lekarzy ze Szpitala Ogólnego w Grajewie. - Zgodziliśmy się na kontrakty, by mieć pracę. Teraz dowiadujemy się, że ten, który nas pouczał, sam nie przeszedł na mniej korzystny dla lekarzy kontrakt. Czujemy się oszukani i nie ufamy już temu człowiekowi.
Lekarze: Nam kazał oszczędzać, a sam zarabiał
Konflikt nabiera rozmachu. Kolejna konfrontacja związków zawodowych z dyrekcją szpitala, dotycząca cięcia kosztów w zadłużonym szpitalu odbyła się w minioną środę.
Niestety, i tym razem nie udało się osiągnąć porozumienia. Pracownicy szpitala czują się oszukani przez Sławomira Cymka, dyrektora do spraw lecznictwa. W piśmie skierowanym do władz placówki żądają, by zrezygnował on z pełnionego stanowiska.
Jak czytamy w piśmie, doktor Cymek, nie godząc się na kontrakt, jak inni lekarze, za świąteczne dyżury otrzymywał wynagrodzenia według tzw. systemu opt-out (pozwalającego na pracę ponad 48 godzin tygodniowo). Związkowcy wyliczyli, że jeden taki dyżur doktora kosztował budżet szpitala 1,5 tys. zł, a świąteczny nawet dwa razy więcej.
Zdaniem związkowców od 2007 r. z budżetu placówki wydano na dyżury doktora Cymka ok. 500 tys. zł.
Podczas środowych konsultacji zarówno dr Cymek jak i dyrektor szpitala nie komentowali oskarżeń związkowców.
Związkowcy są oburzeni
Do ujawnienia informacji o zarobkach szefa skłoniło związkowców ostatnie wystąpienie dr Cymka podczas sesji rady powiatu. Dyrektor skrytykował wówczas pracę pielęgniarek z oddziału internistycznego.
- Nie chcieliśmy burd i publicznego wyciągania brudów - tłumaczyła decyzje związkowców Henryka Jagielska, szefowa związków zawodowych grajewskiego szpitala. - Wypowiedź doktora Cymka bardzo nas poruszyła i zrobiło nam się przykro.
- Jeśli kogoś uraziłem swoim postępowaniem, to przepraszam - tłumaczył doktor Cymek, dyrektor ds. lecznictwa. - Taki mam sposób bycia. Nigdy nie byłem nieuczciwy. Szanujmy się nawzajem.
W ciągu 14 dni dyrektor ma odpowiedzieć na pismo związkowców.
- Nie ustąpimy - zapewnia Jagielska. - Jest jeszcze wiele niejasnych faktów, które można ujawnić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?