Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żylaki profilaktyka. Nogi trzymaj w górze

Urszula Ludwiczak [email protected]
Audycję z dr Adamem Płońskim w Radiu Orthodoxia prowadziła Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Audycję z dr Adamem Płońskim w Radiu Orthodoxia prowadziła Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Żylaki podudzi były tematem ostatniego spotkania ze specjalistą w Radiu Orthodoxia. Gościem audycji był dr Adam Płoński, chirurg z Kliniki Chirurgii Naczyń i Transplantacji UMB.

Doktor Płoński zajmuje się leczeniem chorób żył, jako pierwszy na Podlasiu wprowadził nowoczesne metody leczenia żylaków: skleroterapię i laseroterapię.
Oto zapis audycji z jego udziałem:

Co to są żylaki kończyn dolnych?

- To trwałe poszerzenia żył układu powierzchownego, przyjmujące postać balonowatych rozdęć, wydłużeń żył, często o krętym przebiegu. Często mają także postać teleangiektazji, czyli sieci rozszerzonych drobnych naczyń, tzw. pajączków, albo żył siatkowatych. Najczęściej spotykamy żylaki pierwotne, występujące bez jakiejś widocznej przyczyny, oraz wtórne - po przebytych zakrzepicach żył układu głębokiego, a także w niewydolności żył przeszywających, tzw. perforatorów. Żylaki to choroba społeczna, najczęściej chorują na nie kobiety. Pewną rolę odgrywa tu genetyka, chociaż istotne są też warunki środowiskowe: rodzaj wykonywanej pracy, otyłość, ciąże, terapie hormonalne.

Czy żylaki trzeba koniecznie leczyć?

- Żylaki są czynnikiem ryzyka choroby zakrzepowo-zatorowej, wymagającej długiego leczenia, powodującej trwałe inwalidztwo. Często pacjenci nic z żylakami nie robią, ale tak być nie powinno. Najlepiej interweniować w początkowych stanach choroby, gdy łatwo o skuteczne leczenie. Podstawowe objawy, które powinny skłonić do wizyty u specjalisty to uczucie ciężkości, zmęczenia nóg, obrzęki, szczególnie pod wieczór, nocne kurcze łydek.

Czy przy żylakach można uprawiać sport, zwłaszcza bieganie, jazdę na rowerze?

- Tak, jest to wręcz zalecane, wszelki ruch, który powoduje uruchomienie pompy mięśniowej jest zalecany w niewydolności żylnej. Ta pompa mięśniowa jest sercem dla powrotu żylnego, który odprowadza krew z kończyn dolnych.

Jakie są domowe sposoby zapobiegania żylakom? Warto trzymać nogi w górze?

- Trzymanie nóg w górze jest zalecane, jak najbardziej, zwłaszcza podczas odpoczynku nocnego. Aby poprawić odpływ krwi z kończyn dolnych nogi warto położyć na poduszkę czy twardy koc. Z kolei w ciągu dnia np. gdy oglądamy telewizję, aby uruchomić pompę mięśniową nogi połóżmy na taborecie. Zadbajmy o żyły także w czasie np. długiego lotu samolotem. Aby zapobiec zastojowi krwi żylnej przez te parę godzin, najlepiej zastosować wtedy terapię uciskową, tzw. kompresjoterapię, czyli uciskowe podkolanówki. Warto też się przejść po samolocie w miarę możliwości, przynajmniej raz na godzinę. Osoby z żylakami powinny też unikać gorących kąpieli, sauny, niewskazane jest wylegiwanie się na słońcu.

Jak chronić się w ciąży przed pojawieniem żylaków?

- Ciąża jest okresem, w którym rozwój niewydolności żylnej jest szybszy. Jest to związane z hormonami, które mają swoje receptory na ścianach żył. Tu też wystarczy stosować wyroby uciskowe, co zapobiegnie powstawaniu lub dalszemu rozwojowi żylaków.

Jakie są metody zachowawcze leczenia żylaków?

- Poza wspomnianą kompresjoterapią jest farmakoterapia. Wybór tabletek, tzw. flebotropowych, wspomagających funkcję ściany żylnej jest duży. Leki poprawiają odpływ krwi żylnej z kończyny, chronią zastawki żylne, aby nie dochodziło do zapalenia, poprawiają napięcie ściany żylnej.

Jakie badania należy wykonać przed leczeniem operacyjnym żylaków?

- Standardem jest badanie USG kolor Doppler. Taka diagnostyka wskaże, które żyły są niewydolne i pomoże ustalić najwłaściwszą metodę leczenia. To badanie nieinwazyjne i bardzo rozpowszechnione, tzw. złoty standard. Tylko w niektórych sytuacjach, gdy USG nie dostarcza do końca odpowiedzi, posiłkujemy się jeszcze flebografią przeprowadzaną w warunkach szpitalnych, z podawanym kontrastem do żył.

Czy tzw. pajączki trzeba usuwać?

- To nie tylko defekt kosmetyczny, jest ryzyko, że pozostawione będą się rozszerzały, powiększały i staną się problemem medycznym. Warto je likwidować, przed zabiegiem niezbędna jest diagnostyka.

Jaka jest skuteczność skleroterapii?

- To zastrzyki z lekiem wywołującym miejscowy stan zapalny żylaka, przez co ulega on zwłóknieniu i staje się niewidoczny. To skuteczna metoda, ale nie jest zalecana przy rozległych, pniowych żylakach. Wtedy istnieje wysokie ryzyko zakrzepicy żylnej, a nawet zatorowości płucnej. Skleroterapia zalecana jest też w przypadku, gdy po operacji klasycznej żylaki występują ponownie.

Jakie są metody operacyjne usuwania żylaków?

- Operacja klasyczna, czyli usunięcie głównych pni żylnych, stosowana od kilkudziesięciu lat metoda jest ciągle skuteczna. Jest ona też najbardziej traumatyczna, wymaga cięć, znieczulenia, które powoduje że pacjent musi pozostać w łóżku przez kilka-kilkanaście godzin, jego okres rekonwalescencji jest dłuższy. Od niedawna dostępne są też metody mniej inwazyjne: laserowe, radio frequency czy kriochirurgia. Tu nie wycinamy żył, ale wprowadzamy prowadniki do środka żyły i ją zamykamy. Żyła staje się niedrożna, ulega zamknięciu, nie funkcjonuje. Efekt jest taki sam jak przy operacji klasycznej. Rolę niewydolnych żył powierzchownych przejmują żyły głębokie. Zabiegi laserowe i radio frequency są mniej obciążające, wykonywane w znieczuleniu miejscowym, pacjent na drugi dzień może wracać do pracy. Metody te w Europie wypierają metody klasyczne. U nas ciągle jeszcze nie, bo nie są refundowane przez NFZ, można wykonać je tylko prywatnie, a nie wszystkich na to stać. W naszym regionie skleroterapia to koszt 300-500 zł za zabieg, laseroterapia: 2500-3500 zł. Najdroższa jest radio frequency ok. 3500-4000 zł.
W szpitalach w ramach refundacji wykonywane są tylko operacje klasyczne. Zazwyczaj czeka się na nie 3-4 miesiące, chociaż np. w klinice chirurgii naczyń ok. 2 lat, ale to wynika z tego, że wykonywany jest tu duży zakres różnych innych zabiegów.

Czy osoba, która ma 70 lat może jeszcze się zgłosić na leczenie?

- Tak, wiek nie jest żadnym przeciwwskazaniem. To kwestia stanu ogólnego pacjenta, towarzyszących mu schorzeń, bo przy operacji potrzebne jest znieczulenie. Jeśli stan ogólny jest dobry, trzeba wziąć skierowanie do chirurga naczyniowego od lekarza rodzinnego i zgłosić się do poradni, gdzie lekarz po badaniach zdecyduje o kwalifikacji do zabiegu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna