Nawałnica uderzyła około godz. 16. Tak gwałtownie, że osoby, które przebywały wtedy na akwenach, nie zdążyły dobić do brzegu. Zaskoczyła żeglarzy i kajakarzy. Burza przetoczyła się przez powiaty: węgorzewski, giżycki i mrągowski.
Dziesiątki powywracanych, opuszczonych łodzi na mazurskich jeziorach - to widok po kataklizmie. Do zamknięcia tego wydania "Gazety" policja, WOPR i strażacy nieustannie prowadzili akcję ratowniczą, ewakuacyjną i poszukiwania zaginionych osób. Wyciągnęli z wody ponad 70 osób.
Na godz. 19.30 policjanci potwierdzili pięć ofiar śmiertelnych. Wszystkie zginęły w wodzie - po gwałtownym uderzeniu burzy z silnym wiatrem. Na jeziorze Mikołajskim zginął 22-letni mieszkaniec Ostrołęki, który wypadł z kajaka. W Piszu na Śniardwach zginęło 5-letnie dziecko i 50-letnia kobieta. Niewykluczone, że ofiar będzie więcej. Kilkanaście osób jest poszukiwanych. Ich los nie jest znany. Kilka osób z poważnymi obrażeniami przebywa w szpitalu.
- W Giżycku odnaleziono nieprzytomną kobietę. Wypadała za burtę - mówi kom. Anna Siwek, rzecznik mazurskiej policji. - Poszukujemy sześciu osób, które zaginęły na jeziorze Łabap w powiecie węgorzewskim - mówiła nam dziś wieczorem.
Nie był też jeszcze znany los dwóch 19-letnich dziewcząt i jednego 40-letniego mężczyzny. W ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, że udało się wyratować 6-osobową załogę jachtu przewróconego na jeziorze Kisajno.
Strażacy natomiast usuwali skutki wichury w 70 miejscach.
- Mamy zgłoszenia o połamanych drzewach, konarach, uszkodzonych autach. Najbardziej ucierpiał jeden z ośrodków letniskowych, gdzie zostało zniszczonych kilka domków - mówi kpt. Robert Fliciński z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?