Jak już informowaliśmy od ponad tygodnia suwalski aquapark jest zamknięty. Powodem jest brak ratowników, którzy przebywają na zwolnieniach lekarskich. W ten sposób protestują i oczekują podwyżek. Domagali się podwyżki w wysokości 1300 zł brutto. Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji spotykał się z pracownikami od początku tygodni, by negocjować tę kwotę. Dziś (22 czerwca) po rozmowach z przedstawicielami ratowników jest nadzieja na rozwiązanie problemu.
- Doszliśmy do porozumienia jeśli chodzi o pewne podwyższenie płac i wstawienie takiego elementu, dodatku za brak absencji, niekorzystanie z telefonu czy rygorystyczne przestrzeganie obowiązków. Przedstawiciele mają spotkać się z resztą ratowników i taką ostateczna odpowiedź dostanę w piątek rano - zapowiada Borysewicz.
W chwili obecnej OSiR zatrudnia 16 ratowników. Średnia pensja zasadnicza ratownika oscyluje w granicach najniższej krajowej. Jak mówią ratownicy to zdecydowanie za niska kwota, patrząc na to jak odpowiedzialną pracę wykonują. To oni odpowiadają za bezpieczeństwo i życie wypoczywających na basenach gości.
Dyrektor nie chciał zdradzić szczegółów porozumienia. Dodał, że nie jest upoważniony do udzielania informacji na temat wynagrodzenia ratowników. Podkreślił, że jest to podwyżka w wysokości satysfakcjonującej OSiR i ratowników.
Jeśli ratownicy wrócą do pracy, jedna z największych atrakcji w Suwałkach znowu będzie otwarta.
- Jest szansa, że aquapark otworzymy w następnym tygodniu - dodał dyrektor OSiRu.
Warto dodać, że ratownicy pracują nie tylko w aquaparku. Od 1 lipca uruchamiane jest kąpielisko nad zalewem Arkadia. Będzie ono czynne przez cały tydzień, osiem godzin dziennie. Na kąpielisku powinno pracować na zmiany czterech ratowników.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
