Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OLIMPIA SULĘCIN - MCKiS ENERGETYK JAWORZNO 3:2 (25:20, 20:25, 25:20, 24:26, 15:11)

(rg)
Pierwszoligowa Olimpia miała bardzo pracowity weekend. W sobotę zdobyła dwa punkty w meczu z Energetykiem, a wczoraj za trzy "oczka" pokonała awansem uczniów z SMS-u.

Sobotni mecz w Sulęcinie trwał aż dwie godziny i sześć minut. To pierwszoligowy rekord Olimpii. Sukces w partii pierwszej i trzeciej gospodarze zawdzięczają niedużej liczbie własnych błędów, ambitnej walce o każdą piłkę i skutecznemu blokowaniu najgroźniej uderzającego w ataku "energetyków" Krzysztofa Szopy. Gorzej było już w drugiej części pojedynku, gdy na parkiecie pojawił się Grzegorz Kosatka.
Miejscowi najbardziej żałowali porażki w czwartym secie. Prowadzili już 17:15, ale pozwolili rywalom wyrównać na 18:18, a następnie uzyskać dwupunktową przewagę: 21:19 i 22:20. Sulęcinianie dogonili jeszcze na 23:23, lecz w rozgrywanej na przewagi końcówce polegli do 24 - najpierw po udanym ataku jaworznian, a następnie po zahaczeniu przez Kamila Sekułę piłką o antenkę.
W tie-breaku nie było już wątpliwości, komu należą się dwa duże punkty. Podopieczni trenera Stanisława Szablewskiego byli bardzo skoncentrowani i pewnie prowadzili od pierwszej do ostatniej akcji.
Wczoraj przed południem Olimpia zagrała awansem w Trzciance z przebywającym tam na zgrupowaniu SMS-em Spała. Przy dopingu prawie stu swych kibiców siatkarze z Sulęcina zwyciężyli do zera.
W dwóch pierwszych setach sukces święciła taktyka Olimpii, polegająca na ustawianiu bloku na najlepiej atakującego wśród rywali Michała Kamińskiego oraz kierowaniu stacjonarnych zagrywek na skrzydłowych SMS. Tym drugim elementem goście zupełnie wyłączyli Jakuba Jarosza.
Horror zaczął się w końcówce trzeciej partii. Od remisu 19:19 podopiecznym Szablewskiego przytrafiło się kilka błędów i SMS odskoczył na 24:20. Na szczęście, nie potrafił wykorzystać żadnego z czterech setboli. Sulęcinianie wyrównali na 24:24, a w końcówce na przewagi triumfowali do 28 po autowym ataku Jarosza.
- Przez dwa i pół seta graliśmy koncertowo. Nerwowe zakończenie zafundowaliśmy sobie na własne życzenie - podsumował szkoleniowiec Olimpii.

OLIMPIA SULĘCIN - MCKiS ENERGETYK JAWORZNO 3:2 (25:20, 20:25, 25:20, 24:26, 15:11)

OLIMPIA: Boguta, Kulikowski, Bartuzi, Żak, Sekuła, Glinka, Dobek (libero) oraz Sławiak, Biliński, Lorens, Chajec.
MCKiS ENERGETYK: Skrzypiński, Macionczyk, Rzędzicki, Chwastek, Szopa, Kostecki, Warchoł (libero) oraz Nowak, Tepling, Mardoń, Kosatka.
Sędziowali: Katarzyna Mieszkowska i Dariusz Jasiński (oboje Bydgoszcz). Widzów 800.

SMS I PZPS SPAŁA - OLIMPIA SULĘCIN 0:3 (20:25, 15:25, 28:30)

SMS I PZPS: Gunia, Antosik, Gorzewski, Świechowski, Kamiński, Jarosz, Sufa (libero) oraz Kaczmarek.
OLIMPIA: Boguta, Kulikowski, Bartuzi, Żak, Sekuła, Glinka, Dobek (libero) oraz Sławiak, Lorens, Biliński, Chajec.
Sędziowali: Maciej Maciejewski (Szczecin) i Krzysztof Łygoński (Bydgoszcz). Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska