O tym, że Martyna się odnalazła poinformowała nas MM-kowiczka gonia. W sobotę o 12.15 informacje te potwierdził st. post. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. - Poszukiwana odnalazła się. Okazało się, że po prostu wyłączyła telefon, nie powiadamiając bliskich o tym, że nie będzie z nią kontaktu. Gdy włączyła aparat, skontaktowała się z nią koleżanka, która powiadomiła ją, że wszyscy się o nią martwią - dodaje policjant.
Przypomnijmy: Martyna Cielasińska ostatni raz dzwoniła do swoich bliskich 27 stycznia około godz. 22 mówiąc, że niebawem będzie w domu. Ostatni raz była widziana w okolicy Parku Róż. Później ślad po niej zaginął. Szuka jej policja, rodzina i znajomi. W chwili zaginięcia Martyna miała na sobie jasny płaszcz z kapturem, zielone spodnie, kozaki i czarną torebkę.
- Martyna jest studentką drugiego roku psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu - mówiła nam jej zaniepokojona mama. - Kiedy ostatni raz rozmawiałyśmy, pożegnała się z koleżanką i miała iść na jeszcze jedno spotkanie. Od tamtej chwili nie było z nią kontaktu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?