Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Głogowianie zagrają w pierwszej ósemce

Redakcja
Jarosław Paluch (z piłką) rozegrał kolejny dobry mecz i rzucił dla swojej drużyny trzy bramki
Jarosław Paluch (z piłką) rozegrał kolejny dobry mecz i rzucił dla swojej drużyny trzy bramki fot. Remigiusz Kloc
Zwycięstwem zakończył Chrobry ostatni mecz rundy zasadniczej. Dzięki niemu gracze z grodu nad Odrą uniknęli grupy spadkowej.

Pojedynek w Legnicy miał mniejsze znaczenie dla Miedzi, ale był bardzo ważny dla głogowian. Przyjezdni, aby myśleć o pierwszej ósemce, musieli to spotkanie wygrać. Trudno bowiem spodziewać się przegranej w sobotę, zajmującego dziewiątą lokatę Travelandu Olsztyn, z ostatnim w tabeli Techtransem Elbląg.

Pierwsze bramki w tym pojedynku zdobyli najskuteczniejsi zawodnicy w swoich drużynach. W 2 min do siatki trafił Paweł Piwko, a trzy minuty później dla gospodarzy wyrównał Michał Adamuszek. Przez następny kwadrans żadna z drużyn nie odskoczyła na więcej niż jedno "oczko". Gorzej w głogowskim zespole zaczęło się dziać w 21 min po golu Artura Szabata, który wyprowadził swój zespól na prowadzenie 9:8. W chwilę później Krzysztof Kłosowski nie rzucił karnego, a Adamuszek podwyższył wynik na 10:8. W 23 min Kłosowski zrehabilitował się i wykorzystał rzut z siedmiu metrów. Na niewiele się to zdało, gdyż kolejne trafienia zaliczyli Przemysław Rosiak oraz Robert Grębosz i w 25 min na tablicy pojawił się wynik 12:9.

Końcówka należała już do Chrobrego. Przede wszystkim skuteczniej zagrała obrona, dzięki której można było grać z kontry. Trzy ostatnie bramki były udziałem skrzydłowych, jedna Marka Świtały i dwie Piwki.

.

Bardzo dobrze dla głogowian rozpoczęła się druga odsłona. W 32 min po golach Piwki i Mieszko Nyćkowiaka objęli prowadzenie 14:12. Do 39 min utrzymywała się dwubramkowa przewaga, ale do głosu zaczęli dochodzić goście. Na listę strzelców wpisali się najpierw Piwko, a później Jarosław Paluch oraz Nyćkowiak i w 45 min wygrywali już 21:16. Na tym nie koniec. Kolejną bramkę dorzucił Adrian Marciniak, który wrócił do gry po ponad dwumiesięcznej przerwie.

Legniczanie nie zamierzali odpuszczać. W ciągu pięciu minut zdołali zmniejszyć różnicę i w 50 min Miedź przegrywała tylko 20:22. Na szczęście głogowianie przebudzili się i ponownie odskoczyli. Trzy kolejne gole zdobyli Kłosowski, Piwko i Tomasz Fabiszewski.

Nerwowa była końcówka. W 53 min przy stanie 25:21 karnego nie wykorzystał Paluch. W chwilę później z bramki wybiegł Fryderyk Musiał, który w nieprzepisowy sposób zatrzymał przeciwnika, za co dostał dwie minuty kary. Plac gry musiał opuścić zawodnik z pola. Przewagę wykorzystali Sylwester Skalski i Radosław Żmurko, zmniejszając różnicę do 23:25, ale Chrobry zdołał zwycięstwo dowieźć do końca.

MIEDŹ LEGNICA - AMD CHROBRY GŁOGÓW 24:26 (12:12)**MIEDŹ: Kotliński, Kiepulski - Adamuszek 9, Rosiak 6, Grębosz 3, Skalski, Żmurko po 2, Szabatr, Będzikowski po 1, Góreczny, Adamek. CHROBRY: Musiał, Zapora - Piwko 9, Kłosowski, Nyćkowiak po 4, Paluch 3, Fabiszewski, Świtała 2, Piotrowski, Marciniak po 1, Jasiński, Wita, Szymyslik. Kary: 12 min - 10 min. Sędziowali: Mariusz Kałużny i Tomasz Stankiewicz (obaj Opole). Widzów**: 550.

Krzysztof Zawicki
0 76 833 33 34
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska