Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzyletnia strategia

ROBERT GORBAT (95) 722 69 37 [email protected]
W przyszłym roku gorzowscy żużlowcy chcą wrócić do ekstraligi. Ma im w tym pomóc firma Multimedia, która zgodziła się zostać głównym sponsorem drużyny.

Przyszłość nadwarciańskiego speedway’a rozstrzygała się w ciągu kilku minionych dni. Od poniedziałku do środy trwały intensywne rozmowy, których finał jest bardzo optymistyczny.

Trzyletnia strategia

Zarząd Stali klubu zaczął od opracowania i zatwierdzenia strategii działalności w ciągu trzech najbliższych lat. Sportowe cele są jasne: w 2005 r. powrót bez baraży do ekstraligi, w 2006 r. walka o czołową czwórkę w kraju, a w 2007 r. próba zdobycia tytułu drużynowych mistrzów Polski. Na zrealizowanie tych celów będzie potrzebnych - odpowiednio - 3, 3,5 oraz 4 mln zł.
Władze klubu postanowiły także uporządkować finansowe zaległości. Zawarły umowę z Urzędem Skarbowym o restrukturyzacji (czytaj: spłaceniu) zobowiązań z początku bieżącej dekady w ciągu 2,5 roku. Podobna umowa ma zostać wkrótce zawarta z ZUS. Przejęte po poprzednim zarządzie długi wynoszą ponad 3 mln zł, a tylko w bieżącym roku minusowe saldo Stali wzrosło o kolejnych 400 tys. zł.
- Naszej strategii nadaliśmy tytuł ,,Powrót legendy’’. Jeszcze w bieżącym tygodniu ukaże się ona w druku - mówi wiceprezes gorzowskiego klubu Władysław Komarnicki. - Po raz pierwszy od wielu mamy jasno określone cele i możliwość zaproszenia do współpracy ludzi z pieniędzmi.

Dwa spotkania

Inicjatywę w pozyskaniu nowych sponsorów przejął Komarnicki. W poniedziałek zaaranżował w swojej firmie Interbud-West spotkanie z udziałem: przewodniczącego Rady Miasta Mieczysława Kędzierskiego, szefowej opozycyjnego klubu radnych Elżbiety Rafalskiej, przewodniczącego komisji edukacji, kultury i sportu RM Romana Bukartyka oraz dwóch członków zarządu klubu - Jana Kosa i Macieja Mularskiego. Wszyscy byli zgodni, że gorzowski żużel nie podlega politycznym podziałom, stadion przy ul. Śląskiej zostanie wkrótce przejęty przez miasto, a radni zatwierdzą w przyszłorocznym budżecie 400-tysięczną dotację dla speedway’a.
Dysponując takim zapewnieniem, we wtorek Komarnicki i Kos spotkali się w Warszawie z potencjalnymi sponsorami drużyny. Marek Szeliga - prezes firmy Multimedia, posiadającej swe główne siedziby w Gdyni i Warszawie oraz przymierzającej się do wejścia na giełdę - odpowiedział na propozycję gorzowian krótko: "Zgadzam się, bo interesuje nas agresywna reklama. Mam nadzieję, że każdy kibic zostanie naszym klientem". Strony umówiły się, że do podpisania umowy dojdzie 10 grudnia w Gorzowie. Do tego czasu zostaną ustalone jej finansowe szczegóły.

Czekają następni

Pomyślnych wieści jest więcej. Wiceprezes Komarnicki zapewnia, że zawarcie porozumienia w sprawie stadionu z władzami miasta, pozyskanie jako głównego sponsora Multimediów oraz perspektywa wyrównania zawodnikom wszystkich zaległości do końca bm. zachęciły do współpracy pewnego lokalnego biznesmena. Zadeklarował przekazanie na potrzeby klubu 500 tys. zł, ale jego nazwisko jest na razie okryte tajemnicą.
Pobyt w stolicy działacze Stali wykorzystali również na spotkanie z Dariuszem Słotwińskim - prezesem firmy Strabag Polska.
- Podziękowaliśmy mu za dwuletnią współpracę i wyciągnięcie do nas pomocnej dłoni w chwili, gdy gorzowski żużel leżał na śmietniku - wyjaśnia Komarnicki. - Prezes Słotwiński nie wykluczył, że Strabag będzie nas wspierał także w przyszłym roku, ale wcześniej musi skonsultować tę decyzję ze swymi austriackimi mocodawcami. Wszystkich byłych, obecnych i przyszłych sponsorów naszej drużyny zaprosiliśmy na uroczyste spotkanie, które odbędzie się w Gorzowie 10 grudnia. Chcemy podziękować ludziom za 1,2 mln zł, które wpłacili na konto Stali w kończącym się roku.

Czas na kontrakty

Uzyskanie finansowych gwarancji umożliwiło gorzowskim działaczom rozpoczęcie kontraktowych negocjacji z zawodnikami. Dziś o godz. 10.00 jako pierwszy ma usiąść do rozmów Paweł Hlib.
- Wszyscy wiemy, że w tym roku jest on najbardziej łakomym kąskiem na giełdzie transferowej - przekonuje Komarnicki. - Budowanie drużyny chcemy zacząć od niego, a ostatnie umowy zamierzamy podpisać do końca listopada. Na nie ma już wśród nas zgody na przeciętniactwo, na pewno nie powtórzymy błędu z Markiem Hućką.
Pewni miejsca w zespole mogą być także: Michał Rajkowski, Kamil Brzozowski, Piotr Paluch i Robert Flis. Zarząd rozważał możliwość zatrudnienia jakiegoś klasowego, polskiego seniora z ekstraligi, ale żaden z nich nie jest zainteresowany występami w I lidze. W odwodzie pozostaje tylko 34-letni wychowanek gorzowskiego klubu, w br. jeżdżący w barwach Kuntera GTŻ Primus Grudziądz Jarosław Łukaszewski.
A obcokrajowcy? Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, Stal rozmawia z trzema zawodnikami: Anglikiem Markiem Loramem oraz Szwedami Peterem Karlssonem i Magnusem Zetterstroemem. Decyzja o zatrudnieniu jednego z nich zapadnie być może już dzisiaj.
- Mnie najbardziej interesuje Loram, którego średnia meczowa w barwach ekstraligowego RKM Rybnik wyniosła w sezonie 2004 ponad dwa punkty - przyznaje trener gorzowskiej drużyny Stanisław Chomski. - Szwedzi też nie są źli, ale już się trochę opatrzyli naszym kibicom. Ludzie potrzebują nowości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska