Płatne tylko toalety

Maria i Marek Tadyszakowie przyjechali z Poznania z dwójką dzieci. Ich zakład pracy posiada tutaj kilka domków letniskowych. - Ośrodek ładnie położony, czysta woda w jeziorze, zadbana plaża, do tego wypożyczalnia sprzętu pływającego - krótko wymieniają zalety miejsca wypoczynku. Wyżywienie przygotowują we własnym zakresie. W pobliżu jest kilka barów i sklepów spożywczych, a zatem głodni chodzić nie będą.
Podobną opinię wyrażają inni zagadnięci turyści ze Śląska. Podkreślają, że w ciągu roku w Długiem sporo zmieniło się na lepsze. Na plaży wszystko nowe: czysty piasek, ścieżki z polbruku, wypożyczalnia sprzętu pływającego, sanitariaty.

Wstęp na plażę jest bezpłatny. Płaci się jedynie 1 zł za korzystanie z sanitariatów w nowym obiekcie. Trzy ,,oczka’’, w tym jedno dla niepełnosprawnych, są porządkowane na bieżąco. - W odwodzie posiadamy jeszcze dwie przenośne kabiny - mówi Szczepan Słomczyński, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Strzelcach Kraj., które administruje Ośrodkiem Turystyczno-Wypoczynkowym w Długiem. - Będą one udostępniane nieodpłatnie dopiero wtedy, gdy czynne sanitariaty okażą się niewydolne. Teraz są zamknięte. Gdyby były otwarte, musielibyśmy ponosić koszty ich sprzątania. Na razie nowe sanitariaty wystarczają.
Na plaży ustawiono 20 pojemników na odpady, każdy o pojemności 120 l. A ponadto cztery kontenery na śmieci. Na plaży jest zatem czysto, wypoczywający wyrzucają odpady do pojemników. Choć zdarzają się turyści, którym trudno podejść do pojemnika, a jeśli już z niego korzystają, to złośliwie go przewrócą.

W ostatnią środę ośrodek w Długiem odwiedzili kontrolerzy z sanepidu. - Nie stwierdzili żadnych uchybień - szczyci się Piotr Kamiński, kierownik ośrodka w Długiem. Na potwierdzenie pokazuje protokół spisany przez kontrolerów z sanepidu. Doceniają to turyści. W miniony pogodny weekend na Długiem wypoczywało ponad 4 tys. ludzi.