1 z 13
Następne
Największe katastrofy lotnicze w regionie. Wiele kończyło się tragicznie (zdjęcia)
We wrześniu 2015 roku samolot treningowy Cessna 152 musiał awaryjnie lądować na polu w w Szczepankowie koło Łomży. Maszyna przewróciła się. O dużym szczęściu w nieszczęściu mogło mówić dwóch pilotów: kursant i instruktor z ośrodka szkolenia lotniczego spod Ostrowi Mazowieckiej.
24-letni instruktor z Ostrołęki i 20-letni kursant z Wysokiego Mazowieckiego wyszli cało z naprawdę brutalnego przyziemienia. Samolot lądował bowiem awaryjnie - jak wstępnie podaje policja - z powodu zepsutego silnika. Niestety, trafił na miękkie podłoże (zaorane pole).
Przednie koło wbiło się w ziemię i odpadło, samolot przekoziołkował kilka metrów dalej. Dosłownie wylądował do góry kołami. Piloci jednak nie wymagali hospitalizacji.