Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabudować wzgórze

TOMASZ NIECIECKI
Większość naszych czytelników jest za zabudowaniem wzgórza nad Schodami Donikąd. Dziś pytamy o nową funkcję zamkniętej łaźni miejskiej.

Wczoraj magistrat zaczął rozsyłanie do gorzowskich domów ankiety z pytaniami o los miejskich inwestycji za ok. 60 mln zł. Prezydent Tadeusz Jędrzejczak obiecał, że zrobi tak, jak odpowiedzą mieszkańcy. Ankiety będzie można wrzucać do urn w całym mieście do 18 bm. Wyniki magistrat poda pod koniec miesiąca. Tymczasem ,,GL'' od wczoraj zadaje czytelnikom pytania z prezydenckiej ankiety, żeby wcześniej poznać opinie gorzowian.

Zabudować wzgórze

Wczoraj pytaliśmy, czy na wzgórzu nad Schodami Donikąd powinno powstać nowoczesne centrum kultury. Spośród kilkudziesięciu czytelniczek i czytelników, z którymi rozmawialiśmy, tylko jedna gorzowianka był przeciw. - Szkoda mi pięknego parku. Poza tym jestem starszą osobą i nie wiem, czy zdołałabym wejść do centrum po schodach. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie wyremontowanie schodów i zbudowanie tarasu widokowego dla młodych - proponuje Elżbieta Szyman.
Trzydziestolatek z Gorzowa jest innego zdania. - Zabudowa tej atrakcyjnie położonej nieruchomości to dobry pomysł. Mam jedynie wątpliwości, czy należy go realizować teraz, gdy panuje taka bieda - mówi.
Były pracownik ,,Przemysłówki'', która stawiała nieczynne dziś Schody Donikąd uważa, że już dawno należało coś wybudować na wzgórzu. - Zawsze myślałem o kawiarence. Ale centrum, w którym mogłaby się ona znaleźć, też będzie dobre - uważa sześćdziesięcioletni mężczyzna.
Jeden z budowniczych schodów Edward Bartkowiak powiedział, że schody trzeba wyremontować, a wzgórze zabudować - może centrum kultury, może kawiarenką.

Co z łaźnią?

Przyjdź, zadzwoń, napisz

Na odpowiedzi na dzisiejsze pytanie w sprawie łaźni czekamy od rana do godz. 13.00 w siedzibie gorzowskiej redakcji ,,GL'' przy ul. Sikorskiego 21. Można też zadzwonić (722 57 72) lub przesłać nam e-maila ([email protected]).

Dziś kolejne pytanie z prezydenckiej ankiety. Co powinno powstać w budynku po łaźni miejskiej: biblioteka, palmiarnia, muzeum, kawiarnia? A może obiekt ten należy wynająć albo wydzierżawić?
Budowę łaźni rozpoczął w latach 20. niemiecki fabrykant i filantrop Max Bahr. Obiekt powstał w 1928 r. dzięki jego wsparciu. Zarówno 25-metrowy basen, jaki i część rehabilitacyjna służyły mieszkańcom do 2002 r., kiedy to władze miejskie zdecydowały o jego zamknięciu.
Oficjalny komunikat brzmiał, że kompleks wymaga poważnych remontów. Jednak nawet w broszurze, która w tych dniach trafi do skrzynek pocztowych wszystkich gorzowian, władze miasta przyznają: ,,Po uruchomieniu Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Słowianka obiekt Łaźni Miejskiej stracił na znaczeniu. Do Słowianki przeniosły się pływackie kluby sportowe i nauka pływania dzieci''.
- Łaźnia to jeden z ładniejszych, jeśli nie najładniejszy obiekt w Gorzowie. Dlatego pytam mieszkańców, w jaki sposób go zagospodarować - tłumaczy prezydent Jędrzejczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska