Niebezpieczne zabawy dzieci. Te gry mogą zabić!
48-hour challenge
"Zabawa" ta polega na ucieczce z domu, która trwa 48 godzin. Ucieczki wśród nastolatków zdarzają się, ale ten rodzaj znikania jest o tyle niebezpieczny, że traktowany jest jako wyzwanie. "Zabawa" polega w wielkim skrócie na ucieczce z domu. Tyle, że w tym przypadku dzieciakom nie chodzi o zwrócenie na siebie uwagi, ucieczkę od problemów czy "ukaranie" rodziców. 48-hour challenge to po prostu... gra, w której zdobywa się punkty.
Pomysłodawcy tego typu wyzwania wymyślili zasady zgodnie z którymi uciekinier nagrodzony jest dodatkowymi punktami za wszelkie informacje dotyczącego jego zaginięcia. Uczestnicy "gry" robią wszystko, aby znalezienie ich było utrudnione, zaś zaangażowane w poszukiwania służby z powodu głupiej zabawy tracą czas i energię.
Lekkomyślna "gra" pojawiła się już kilka lat temu. Niestety trend powraca i zyskuje na popularności.