Wybierany będzie najbardziej ruchliwy, wymagający, roztargniony i nieprzewidywalny belfer I LO w Zielonej Górze. Nauczyciele dowiedzą się o przyznanych im tytułach w dniu zakończenia roku. Dziś redakcja zaangażowana będzie w akcję pomocy chorej Kasi. Zyski ze sprzedaży nowych i starych numerów gazetki zostaną przekazane na konto chorej licealistki. Będą pokazy walk rycerskich, słodkie stoiska i mnóstwo atrakcji. Bo wszyscy uczniowie stanęli na głowie, odwiedzili mnóstwo hurtowni i instytucji, by zebrać jak najwięcej pieniędzy. Zapraszają do siebie tych, którzy chcą pomóc.
Przewrót przedmajowy
Wiadomość o zwycięstwie dziennikarze z ,,jedynki'' przyjęli spokojnie. Aczkolwiek oczami wyobraźni widzieli już wiele... Kul Skól pojawił się w liceum w listopadzie ub. roku.
- To była spontaniczna reakcja. Na przerwie Grzegorz powiedział: Robimy gazetkę - przypomina sobie Angelika Przybyłek. - Ja na to: dobra!
Do tej pory wydali osiem numerów i dwa specjalne dodatki: z okazji Konstytucji 3 Maja i tzw. przewrotu przedmajowego. Tuż przed wakacjami wyjdzie dziewiąty numer.
- Chcieliśmy zburzyć mit, że jedynka to szkoła kujonów. I że nikt tu nie może wyrażać głośno swoich myśli - tłumaczy redaktor naczelny Grzegorz Mania.
Egzotyczne wnioski
Zwycięzcy w konkursie na gazetki szkolne
W kategorii szkół podstawowych
W kategorii szkół gimnazjalnych
W kategorii szkół ponadgimnazjalnych
Uczniowie mówią o dziennikarzach, że mają ostre pióra, ironiczno-sarkastyczny styl i nie popuszczą nikomu. Stąd bohaterami ich artykułów są zarówno nauczyciele jak i młodzież.
- Pierwsze klasy się na nas obraziły. Bo zorganizowały Dzień Europejski, a my... hmm wyciągnęliśmy z tego egzotyczne wnioski - mów G. Mania.
Innym razem dostało się samorządowi uczniowskiemu. Ale dziennikarze (G. Mania, A. Przybyłek, Joanna Szczepaniak, Karol Siemaszko, Joanna Filipiuk, Maciej Kusznierewicz) zaznaczają, że doceniają wysiłki swoich kolegów i koleżanek. A szpileczki wbijają tylko dlatego, by mogli się bardziej rozwijać i by wiedzieli, nad czym mogą jeszcze popracować.
Polowanie na lisa
Czy lubią szkołę? Ależ oczywiście! Inaczej by nas już tu nie było - twierdzą. A jeśli o kimś, o czymś piszą, to wcale nie oznacza to braku sympatii z ich strony.
- Często cytujemy pana Ciałowicza, ale to dlatego że dostarcza nam dużo materiału do pisania - mówi A. Przybyłek. - Mamy z nim pięć godzin w tygodniu. Wiele razy żartował, że będą represje. Nigdy nie było. Cenimy poczucie humoru.
Wczoraj urządzili polowanie na lisa. Był nim sześcian z ogonem i naklejonym zdjęciem Tomasza L. - najsłynniejszego absolwenta I LO w Zielonej Górze. Kto znalazł lisa (ukryto cztery sztuki), dostawał dyplom. O zdjęciu T. Lisa, które wisi w szkole, Kul Skól napisał m.in. ,,Patrzy na nas. Lis oczywiście. Gdy wchodzimy i wychodzimy. (..) Najwybitniejszy absolwent. Duma wszystkich. Dlaczego więc tylko skromna tablica? Pomnik na boisku, portret w każdej sali, popiersie na każdym piętrze! A jeszcze stołówka nazwana jego imieniem. (...) Każdy z nas ma szansę zostać Lisem! Musi znaleźć tylko odpowiednią norę...''
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?