Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja krytykuje

ZBIGNIEW BOREK
Dyrektor gabinetu wojewody Jacek Jeremicz dostał w sierpniu mieszkanie komunalne, zaledwie rok po znalezieniu się na liście oczekujących. Miasto wyremontowało mu lokal za 14 tys. zł. Wczoraj na sesji Rady Miejskiej opozycja zażądała wnikliwej kontroli.

O przydziale mieszkania Jackowi Jeremiczowi pisaliśmy w październiku ub.r. O szybszy przydział lokalu swojemu urzędnikowi zwrócił się wojewoda lubuski Andrzej Korski. Jeremicz dostał 23-metrową kawalerkę już trzy miesiące później. - Prośba wojewody nie przyspieszyła decyzji - przekonywała nas naczelniczka miejskiego wydziału spraw lokalowych Lucyna Romanow, choć na mieszkanie w Gorzowie czeka się co najmniej pięć lat, a Jeremicz dostał jej już po roku.

Opozycja krytykuje

Według pani naczelnik głównym powodem podpisania umowy najmu z Jeremiczem jest to, że znajdował się na liście oczekujących, na którą został zakwalifikowany przez społeczną komisję. - Dodatkowo przemawiał za nim fakt, że jako specjalista miał prawo do ubiegania się o lokal komunalny nawet nie będąc na liście oczekujących - mówiła Romanow. Powątpiewa w to opozycja.
W grudniu interpelację składał radny Marek Surmacz z opozycyjnego Razem dla Gorzowa. Wczoraj szefowa tego klubu Elżbieta Rafalska mówiła, że w Gorzowie jest znacznie więcej fachowców, którzy potrzebują mieszkań, ale miasto im ich nie przydziela. W kuluarach komentowano, że miasto poszło Jeremiczowi na rękę nie tylko z powodu prośby wojewody, ale też dlatego, że przed objęciem posady w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim przez sześć lat pracował w Urzędzie Miejskim.
Sam Jeremicz od początku nie ma sobie nic do zarzucenia. - Często kończę pracę późnym wieczorem, wojewoda zwrócił się więc o przyspieszenie przydziału mieszkania - mówił "GL" w październiku. Wczoraj nie udało nam się z nim skontaktować.

Miasto robi remont

Przed przekazaniem mieszkania urzędnikowi miasto wyremontowało je za ponad 14 tys. zł. - Jak wiele takich mieszkań, od dawna nie było ono remontowane, zakres prac musiał więc być spory - mówi Kazimierz Korpowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, który administruje mieszkaniami komunalnymi w Gorzowie. W ub.r. wyremontowano 58 mieszkań komunalnych, remont jednego kosztował średnio 12,5 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska