Musiałby zdarzyć się kataklizm, by KSZO Ostrowiec zagroziło realnie siatkarkom Chemika na ich terenie. Jeszcze nigdy w historii nie wygrały z policzankami seta, a co dopiero meczu. Statystyki zostały dodatkowo wyśrubowane w sobotę.
Chemik wygrał 3:0 po nieco ponad godzinie walki. Emocje były głównie w drugim secie. To fragment, w którym przyjezdne zdążyły już zaaklimatyzować się w Szczecinie, ale nie zdążyły jeszcze podłamać się wynikiem. Mistrzynie Polski odskoczyły dopiero od stanu 18:17 i zatriumfowały 25:22.
Zobacz także: Chemik Police zwolnił trenera Giuseppe Cuccariniego!
W trzecim secie trener Jakub Głuszak przemieszał siatkarki w szóstce. Wszystkie zdrowe i gotowe do grania miały szansę zaprezentować się. Najmniejsze pole manewru było na przyjęciu i właśnie specjalistka w tym elemencie Aleksandra Jagieło została wybrana MVP.
Zobacz także: Fiasko Chemika Police. Które siatkarki zawiodły najbardziej?
3:0, a taki wynik oznacza, że Głuszak rozpoczyna nowy etap od sukcesu, a cała drużyna pozostała na szczycie tabeli i poprawiła sobie samopoczucie po niepowodzeniach.
Chemik Police - KSZO Ostrowiec 3:0 (25:12, 25:22, 25:16)
Chemik: Wołosz, Jagieło, Werblińska, Bednarek-Kasza, Veljković, Montano, Maj-Erwardt (libero) oraz Bełcik, Pena, Mróz, Gajgał-Anioł, Kowalińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?