1 z 12
Następne
Skąd się wzięły te słowa? Zdziwisz się! Ciekawe pochodzenie polskich słów, których wszyscy używamy
12 polskich słów, o których pochodzeniu nie masz pojęcia
1. Filip = zając
Powiedzenie "Wyskoczyć jak Filip z konopii" nie oznacza chłopaka, który wyskakuje nagle z krzaków plantacji. Pierwotnie jednak powiedzenia tego używano w innym znaczeniu; dla określenia osoby zaskoczonej, zdezorientowanej i uległej. Sformułowanie „Filip z konopi” przywołuje się obecnie dla określenia osoby, która robi coś nie w porę, przedwcześnie – „wyrwał się jak filip z konopi”. Dawniej filip był gwarowym określeniem zająca, a powiedzenie to wywodzi się najprawdopodobniej z gwary myśliwskiej i tradycyjnych, szlacheckich polowań.
CZYTAJ TEŻ:
Umiesz przeklinać po podlasku? Przekonaj się!
Rejestr pedofilów i gwałcicieli online. Pedofile z Podlasia [ZDJĘCIA, LISTA PRZESTĘPCÓW, NAZWISKA]