Kolejka to efekt przerwy w odprawach po stronie niemieckiej z powodu obchodzonego w środę święta zjednoczenia Niemiec.
- Rozładowanie kolejki może potrwać długo. Remontowane przejście ma znacznie mniejszą przepustowość niż zazwyczaj - poinformował ppłk Andrzej Kamiński z Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej.
Pojazdy ciężarowe stoją na awaryjnym pasie krajowej "dwójki" aż do rogatek Torzymia.
Straż graniczna apeluje do kierowców tirów, by wybierali inne przejścia graniczne, np. w Olszynie lub Gubinku. - Tam - zdaniem Kamińskiego - nie powinno być kolejek, a nawet jeśli się pojawią, to będą nieporównywalnie mniejsze od tej przed przejściem w Świecku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?