Te miejsca w Białymstoku są przeklęte [ZDJĘCIA]. "Naraz spadły wszystkie obrazy"
Dawna siedziba urzędu bezpieczeństwa w budynku przy ulicy Ogrodowej 2 podobno również jest miejscem pokutowania duchów:
– Mówiono kiedyś o złej energii emanującej z tego miejsca. W czasach stalinowskich zamordowano i skatowano tam wielu przeciwników nowego ustroju – mówi Jacek Słomiński, który od lat bada niewyjaśnione zjawiska w Białymstoku i okolicach. – Mieszkańcy podobno skarżyli się na nocne jęki wydobywające się z piwnicy dwupiętrowego budynku.
Dziś jest to kamienica czynszowa. W 1984 roku została ona wpisana do rejestru zabytków. W budynku zachował się oryginalny układ piwnic, gdzie mieścił się areszt, z drzwiami do cel, karcer, liczne napisy więźniów oraz chlewki użytkowane również jako kolejny areszt.
Na zdjęciu ogólny widok ulicy Ogrodowej.