Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod gołym niebem

Piotr Halicki
Nie mam gdzie się wyprowadzić, a już rozbierają mi dach - mówił w środę Ryszard Domański, były lokator budynku przy ul. Koszykowej w Białymstoku (na zdjęciu na pierwszym planie)
Nie mam gdzie się wyprowadzić, a już rozbierają mi dach - mówił w środę Ryszard Domański, były lokator budynku przy ul. Koszykowej w Białymstoku (na zdjęciu na pierwszym planie) Jan Malec
Zaczęli rozbierać mi dach nad głową, a ja i moja rodzina nie mamy gdzie mieszkać - żali się Ryszard Domański, lokator zniszczonego przez pożar domu przy ul. Koszykowej w Białymstoku. Właścicielka twierdzi, że musi wyłączyć budynek z użytkowania, gdyż ze względów bezpieczeństwa nakazał jej to Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Białymstoku. Władze miasta odmawiają Domańskim lokalu zastępczego.

Właścicielka nadpalonego budynku przy ul. Koszykowej na Bojarach nie chciała rozmawiać z "Porannym". Wiadomo tylko, że jest zdecydowana rozebrać dom, aby nikomu nie zagrażał i dlatego w środę, 31 października, wynajęci przez nią robotnicy zaczęli rozbierać dach. Mimo to, zdesperowany lokator postanowił zostać w pomieszczeniu.

Przyjdzie zamarznąć...

- Nie wiem, gdzie się podziejemy - mówi pan Ryszard. - Idzie zima i przyjdzie chyba zamarznąć na ulicy. Na razie żonę z jedną z córek wysłałem do rodziny na Mazurach, ale nie pomieszkają tam długo, bo krewni wychowują piątkę dzieci i są w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Druga córka, z trzyletnim wnukiem, mieszka po znajomych, ale to też się kiedyś skończy. I nikt nie chce nam pomóc...
O sprawie Domańskich pisaliśmy już dwukrotnie. Na początku sierpnia pożar strawił kuchnię, część dachu oraz nadwyrężył konstrukcję budynku, w którym wynajmowali mieszkanie. Dwie inne mieszkające tu rodziny otrzymały lokale zastępcze. Domańscy (w sumie pięć osób) wciąż czekają, bo pożar ominął ich mieszkanie i dlatego nie zostali uznani za pogorzelców. Społeczna Komisja Mieszkaniowa orzekła, że budynek nadaje się jeszcze do użytkowania. Natomiast Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Białymstoku nakazał wyłączenie budynku z użytkowania, gdyż po pożarze grozi on zawaleniem. Przez trzy miesiące Domańscy żyli bez bieżącej wody, elektryczności i ogrzewania.

Przymuszanie gminy?

Najwyżej zasiłek

-Ci państwo powinni cały czas szukać mieszkania do wynajęcia. Może łatwiej będzie na osiedlach domków jednorodzinnych - radzi Kazimierz Kuczek, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Białymstoku. - Jak zgłoszą się do nas (najlepiej do oddziału przy ul. Białej 13/33, który zajmuje się rodzinami z tego rejonu miasta), to oczywiście zbadamy ich sytuację. Sprawdzimy, czy nie przysługuje im renta lub inne świadczenia. Obecnie możemy najwyżej udzielić jednorazowego lub okresowego zasiłku na bieżące potrzeby. Być może udałoby się córce i wnukowi państwa Domańskich znaleźć miejsce w ośrodku dla kobiet z dziećmi. Ale nawet jeśli, to i tak maksymalnie na dwa tygodnie, a to chyba nie rozwiązuje problemu...

- Nikt nie chce nam wynająć mieszkania, bo nie mamy stałej pracy - mówi pan Domański. - Komisja Mieszkaniowa też nie chce nam przyznać lokalu, bo mieszkamy w Białymstoku cztery lata, a nie pięć - jak chcą tego przepisy.
Władze miasta nie zamierzają pomóc Domańskim, bo uważają, że nie należy to do ich obowiązków.
- Według prawa lokal zastępczy powinien załatwić tej rodzinie właściciel budynku, jeszcze przed rozbiórką domu - zapewnia Bogusław Dębski, wiceprezydent Białegostoku. - Mam wrażenie, że ta sprawa ma charakter przymuszania gminy do wykonywania nie swojego obowiązku. Niech Domańscy złożą wniosek o przydział mieszkania i w przyszłym roku go rozpatrzymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny