Jagiellonia. Dlaczego Jagiellonia stała się ligowym przeciętniakiem?
1. Nietrafione transfery letnie
Rok temu Jagiellonia sprowadzała między innymi Ognjena Mudrińskiego i Tomasa Prikryla. Ten pierwszy kosztował 600 tysięcy euro i jest najdroższym transferem w historii klubu. Natomiast Prikryl przychodził jako jeden z lepszych zawodników czeskiej ligi. W klubie z Mlada Bolesław miał 9 goli i 13 asyst w 33 meczach. Obaj ci piłkarze mieli zapewnić sukcesy na stulecie powstania klubu. Niestety to były tylko pobożne życzenia. Mudriński zupełnie się nie sprawdził i jest na wypożyczeniu, a klub kombinuje jak go się pozbyć i jak najmniej stracić. Z kolei Prikryl zaliczył sezon poniżej oczekiwań, bo za taki trzeba uznać gdy zawodnik z "takim nazwiskiem" kończy rozgrywki z dwoma golami i pięcioma asystami. Wiosną gdy do Jagiellonii przyszedł Maciej Makuszewski stracił nawet miejsce w wyjściowej jedenastce.