Jak czytać etykiety produktów? Na to najczęściej nabierają nas producenci żywności. Nie daj się oszukać
NIEPOKOJĄCE NAZWY SKŁADNIKÓW
Producenci wiedząc, że coraz częściej kupujący są wyczuleni na składniki zaczynające się na "E", zastępują ich oznaczenia pełną nazwą.
Zgodnie z tą zasadą, w składzie zamiast barwnika E123 może znaleźć się całkiem przyjaźnie brzmiący "amarant". Choć ten organiczny związek chemiczny wycofywany jest z użycia w produktach spożywczych, to nadal można go znaleźć m.in. w: ciastach i galaretkach w proszku, płatkach śniadaniowych, bezalkoholowych i niskoprocentowych napojach, kawiorze i przetworach z czarnej porzeczki.
Zamiana numeru na pełną nazwę jest zabiegiem, który skutecznie potrafi uśpić czujność konsumenta. Dlatego zawsze, gdy nie wiemy co kryje się pod daną nazwą, warto zweryfikować ją przed zakupem.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie każde "E" takie złe