3 z 15
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Za to w Londynie zaczął od razu z grubej rury. - Mamy czołowych zawodników i, przepraszam za bycie trochę aroganckim, klasowego menedżera. (…) Proszę, nie nazywajcie mnie aroganckim, bo po prostu mówię prawdę. Jestem zdobywcą Pucharu Europy, nie jestem jednym z wielu. Jestem The Special One - wypalił na pierwszej konferencji prasowej. Za słowami szybko poszły jednak czyny, w postaci wyników (m.in. dwa zdobyte z Chelsea mistrzostwa Anglii), więc nikt za wielką arogancje ich nie uznał.