Tratwy na biebrzy
Faktycznie taki spływ to wyzwanie. Turyści, którzy się na niego decydują, do dyspozycji dostają tratwę. Na niej jest drewniany domek, w nim sypialnia, a obok taras i platforma widokowa. Brzmi to bardzo bogato. W rzeczywistości jednak każdy z tych elementów, choć dobrej jakości i schludny, to zmusza do życia w nieco spartańskich warunkach. Wszystko jest drewniane, więc jeżeli chcemy, żeby było nam wygodnie, musimy zabrać ze sobą materace, ewentualnie miękkie siedziska i koniecznie ciepłą odzież, bo wieczory nad wodą mogą być chłodne. Odpowiedni ubiór i nakrycie głowy to oczywiście niezbędne minimum, o które warto zadbać, podobnie, jak o prowiant, preparaty przeciwsłoneczne, środki przeciw komarom i drobny sprzęt biwakowy: oświetlenie, zapałki, itp.
Sama tratwa jednak pełni wiele funkcji przydatnych podczas zwiedzania Biebrzy. Jest jednocześnie środkiem transportu, domem, pomostem do kąpieli, łodzią do łowienia ryb, miejscem do opalania oraz znakomitym punktem do obserwacji i fotografowania przyrody.
Na jednej tratwie przebywać może od 2 do 6 osób. Na pokładzie znajduje się drewniany domek, w środku którego zamontowane są prycze umożliwiające nocleg dla 3 osób. Oprócz przeznaczenia sypialnego w tej części tratwy przechowuje się również bagaże. Przed domkiem w tzw. części dziennej znajduje się taras ze stolikiem i ławkami. Taras wyposażony jest w przesuwne boki, które chronią przed deszczem, wiatrem i słońcem. Na noc, po zasunięciu ścian i opuszczeniu rolety, część dzienna przekształca się w dodatkową sypialnię dla 2-3 osób. Całość zabudowy tratwy przykryta jest płaskim dachem, który tworzy platformę widokową. Jest to znakomite miejsce do obserwacji przyrody, opalania się lub po prostu wylegiwania. Na dachu tratwy można również rozbić niewielki namiot typu iglo.