- Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie dało podstawy do wszczęcia śledztwa - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. - Mówiąc inaczej, musimy tę sprawę wyjaśnić dokładniej.
Chodzi o 3-osobową rodzinę, która zajmuje lokal nad osiedlową kotłownią. W ubiegłym roku władze miasta, kosztem ponad miliona złotych, dokonały modernizacji obiektu. Po zakończeniu prac okazało się, że maszyny pracują zbyt głośno. Hałas jest tak duży, że mieszkająca nad kotłownią rodzina nie może normalnie funkcjonować.
- Na noc wkładamy do uszu zatyczki, a w dzień łykamy tabletki od bólu głowy - skarżyła się Halina Tympalska. Racje lokatorów potwierdził sanepid, który przeprowadził specjalistyczne badania. Sprawą zajęła się też komisja rewizyjna rady miasta. - Obawiamy się, że zostały zmarnotrawione środki publiczne. Obiekt został zmodernizowany niezgodnie z dokumentacją - mówił jej szef Andrzej Szturgulewski. - Dlatego skierowaliśmy sprawę do prokuratury.
Ta przeprowadziła postępowanie wyjaśniające i postanowiła wszcząć śledztwo. - Zarzuty nie zostały nikomu przedstawione - zastrzega rzecznik. - Przypuszczalnie przed podjęciem ostatecznej decyzji w tej sprawie będziemy prosili o opinię biegłego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?