MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gra na nerwach podatnikom!

Dorota Biziuk
Starosta Franciszek Budrowski zarabia miesięcznie 10 650 zł, a pomimo tego chce, żeby podatnicy płacili za jego służbowe wyjazdy, które przypominają prywatne wycieczki po Europie.
Starosta Franciszek Budrowski zarabia miesięcznie 10 650 zł, a pomimo tego chce, żeby podatnicy płacili za jego służbowe wyjazdy, które przypominają prywatne wycieczki po Europie. D. Biziuk
Sokółka. Starosta sokólski Franciszek Budrowski tak bardzo polubił Młodzieżową Orkiestrę Dętą z Suchowoli, że... jeździ z nią za granicę. Mało tego, starosta traktuje te wojaże jako służbowe i bierze za nie pieniądze w ramach delegacji! A wszystko to z naszych kieszeni - z naszych podatków.

Po co płacić w biurze podróży za tygodniowy pobyt w Grecji, skoro wystarczy dołączyć do suchowolskiej orkiestry, która wybiera się tam na festiwal? Tak zrobił starosta Franciszek Budrowski. 20 sierpnia razem z orkiestrą i swoją małżonką pojechał na Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych do Grecji. Do grupy dołączył też Sławomir Kraśnicki, radny powiatu.
Muzyków z Suchowoli zaprosiła do siebie zaprzyjaźniona grecka orkiestra. Dlatego płacili oni jedynie po 150 zł od osoby za pobyt i wyżywienie. Koszty transportu z kolei opłacono ze środków budżetowych powiatu. Dodatkowo starosta i wspomniany radny powiatu wzięli delegacje. W jakiej wysokości? Nikt tego nie chce powiedzieć. Z naszych obliczeń wynika, że sama dieta wyniosła po 360 euro.
Nie wie, co podpisał
- Dostałem do podpisania delegację służbową na wyjazd starosty i ją podpisałem. Delegację radnego zatwierdzał starosta. Diety zostały zapłacone ze środków przewidzianych na funkcjonowanie naszej rady. Nie wiem, jaka to była kwota - twierdzi Kazimierz Łabieniec, przewodniczący Rady Powiatu Sokólskiego.
Przewodniczący nie wie również, w jaki sposób starosta reprezentował powiat sokólski w ciągu trwającego 8 dni wyjazdu.
- Pojechaliśmy tam ze starostą jako opiekunowie młodzieży - powiedział radny Sławomir Kraśnicki.
Franciszek Budrowski nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że był to wyjazd służbowy, więc delegacja mu się należała.
- Pojechaliśmy do Grecji w ramach promocji powiatu. Rozmawialiśmy o współpracy z przedstawicielami kilku krajów. Przekazaliśmy im materiały promujące powiat sokólski: albumy "Biebrza" i nasz folder - napisał starosta w odpowiedzi na nasze pytanie.
Dobry duch orkiestry
Czy małżonka Franciszka Budrowskiego płaciła za wyjazd?
- Moja żona nazywa się starościna i płaciła za wyjazd według stawek wskazanych przez organizatorów - poinformował starosta. Czyli 150 zł.
- Po 150 zł płacili wszyscy uczestnicy tego wyjazdu. Starosta też. Gdybym mógł, zabrałbym Franciszka Budrowskiego na kolejną podróż z orkiestrą. Wspaniale opiekuje się młodzieżą. Jest naszym dobrym duchem. O delegacji nic nie wiem - powiedział Jerzy Zdanewicz, dyrygent suchowolskiej orkiestry.
W 2009 roku orkiestra z Suchowoli ma jechać do Japonii. Razem ze starostą i jego żoną? - Jeśli zajdzie taka potrzeba, to owszem - dodał przewodniczący Łabieniec. s

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna