Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ireneusz Kiendyś chce otwartego urzędu i podkreśla, że potrafi rozmawiać z każdym

Marta Chmielińska
Marta Chmielińska
archiwum prywatne Ireneusza Kiendysia
II tura wyborów już w niedzielę. Hajnowianie pójdą do urn, aby wybrać burmistrza miasta. W II turze zmierzą się Ireneusz Kiendyś - obecny wiceburmistrz i radny kilku kadencji Rady Miasta Maciej Borkowski. Obaj panowie otrzymali identyczny zestaw 7 pytań i po jednym indywidualnym do każdego kandydata. Poniżej prezentujemy wywiad z Ireneuszem Kiendysiem. Pan Maciej Borkowski z powodu licznych obowiązków do momentu publikacji artykułu nie mógł odpowiedzieć na pytania.

Jak widzi Pan zagadnienie komunikacji i otwartości urzędu oraz transparentności działań np. jeśli chodzi o inwestycje? 

Ireneusz Kiendyś - Jestem zdania, że samorząd jako reprezentant interesów społeczności lokalnej powinien być otwarty na jej opinie w sprawach dotyczących jej bezpośrednio, w tym również, jeśli chodzi o inwestycje miejskie. To mieszkańcy są ich głównymi beneficjentami. W związku z tym, w myśl podejścia partycypacyjnego, zamierzam wzmocnić narzędzie konsultacji społecznych w istotnych dla miasta przedsięwzięciach. Będą one miały na celu zapoznanie z planowanym przedsięwzięciem, jego kosztami, korzyściami oraz wysłuchania zdania osób zainteresowanych. Mogą one przyjmować różne formy tj. spotkań, ankiet internetowych, sondaży. Najważniejsza jednak w tym wszystkim jest rozmowa. Jeśli chcemy być zgodną wspólnotą samorządową powinniśmy wysłuchać się wzajemnie i znaleźć rozwiązanie najkorzystniejsze. Wszyscy uczymy się na błędach i zdobywamy nowe doświadczenia - ja chciałbym, aby takich sytuacji jak przy przebudowie ulicy Armii Krajowej już nigdy nie było. Otwartość urzędu to także otwartość burmistrza i uważam, że włodarz powinien budować miasto z mieszkańcami, kłótnie i wyszukiwanie afer nie służą nikomu. A więc - jestem i pozostanę otwarty na rozmowy i szukanie porozumienia.   

Turystyka czy produkcja? W jakim kierunku i dlaczego w takim, powinno iść miasto Hajnówka? 

Hajnówka ma ogromny potencjał, który nie do końca był wykorzystywany. Zasoby naturalne, dziedzictwo kulturowe i kulinarne, kapitał społeczny to szansa jego rozwoju. Uważam, że powinniśmy dążyć do ich zagospodarowania w turystyce i gospodarce. Turyści w naszym regionie szczególnie cenią ciszę, spokój, naturalność oraz otwartość mieszkańców i oczywiście potrawy regionalne. Należy zachęcać lokalnych producentów do szerszej promocji wyrobów swojej działalności. W tym pomóc może utworzenie Centrum Produktu Lokalnego, w którym uzyskają wsparcie doradcze oraz szansę na promowanie swoich produktów. Chcę zwrócić się także do osób, które produkują jedynie w domowych zakątkach, do zakładania działalności gospodarczej. Nie trzeba się tego bać. Przykładem tego są "Sery z Puszczy Białowieskiej". Istotną kwestią jest baza noclegowa. Należy starać się o pozyskanie inwestora z branży hotelarskiej, turystycznej, który zapełniłby tę niszę. Na chwilę obecną miasto posiada teren inwestycji pod tego typu inwestycje. Choć oczywiście wymarzoną sytuacją byłoby stworzenie hotelu czy pensjonatu przez lokalnego przedsiębiorcę, a nie zewnętrznego inwestora. Wraz z rosnącym trendem podróżowania kamperami, co da się również zauważyć w Hajnówce i okolicach, szczególnie w okresie letnim, należy odpowiedzieć na niego w miejskiej infrastrukturze. Zatem jeden z gminnych terenów planujemy przeznaczyć na parking dla kamperów wraz z niezbędną infrastrukturą. 

Jakie jest Pańskie zdanie na temat objęcia Puszczy Białowieskiej całkowitą ochroną? Czy to szansa czy przeszkoda dla mieszkańców? 

Projekt ustawy o objęciu Puszczy Białowieskiej całkowitą ochroną wzbudził wiele skrajnych emocji wśród mieszkańców, różnych środowisk. Ja osobiście podszedłem do tego rozsądnie analizując wszelkie “za i przeciw”. Po licznych spotkaniach z przedstawicielami Ministerstwa Klimatu i Środowiska i UNESCO uważam, że obiekt ten należy chronić, jednak z zachowaniem podziału na strefy, wyłączając z tego obszaru strefę buforową, która będzie dostępna dla mieszkańców. Najważniejszym działaniem w tej sprawie jest oddanie głosu mieszkańcom. Stąd też pomysł organizacji referendum lokalnego. Zostałem członkiem komitetu referendalnego z uwagi na fakt, iż powinniśmy się liczyć głównie z opinią społeczności lokalnej. Czy to szansa czy przeszkoda? Uważam, że jeśli decyzje na wyższym szczeblu będą uwzględniały głos mieszkańców i samorządów oraz będą gwarantowały rekompensaty z tytułu zwiększenia ochrony, możemy rozwój regionu ukierunkować w pozytywnym kierunku. 

Co Pan zrobi w celu obniżenia opłat za odbiór odpadów w mieście? 

Rzeczywistość w wielu polskich miejscowościach ukazuje rosnące koszty w zakresie gospodarki komunalnej, a szczególnie ceny odbioru odpadów z gospodarstw domowych. Obniżenie opłat za wywóz śmieci w rozsądny sposób wymaga czasu i podjęcia szeregu inwestycji. Miasto wspólnie z Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych powinno sukcesywnie inwestować w podnoszenie jakości miejskiej gospodarki komunalnej poprzez doposażenie PSZOK oraz przebudowę składu segregacji odpadów. Tym działaniom sprzyja obecna perspektywa finansowa, oferująca wsparcie tego typu projektów. W planach są także: System Indywidualnej Segregacji Odpadów, instalacje na terenie miasta miniPSZOKów czy recyklomatów. Jest też możliwość zamrożenia czy obniżenia cen, a mianowicie uchwalone przez radnych dopłaty z budżetu miasta.  

Czy jest szansa na uniezależnienie miasta od Rindipolu? I jeśli widzi Pan taką potrzebę, to jak chce Pan to osiągnąć? 

W najbliższych latach musimy skupić się na modernizacji starych źródeł ciepła w PEC Hajnówka opartych na spalaniu węgla, zmierzając w kierunku źródeł nisko lub zeroemisyjnych, modernizacji sieci cieplnych wraz z węzłami. Nasze działania będą skierowane na możliwość obniżenia cen ciepła i zwiększenia bezpieczeństwa jego dostaw dla mieszkańców i zrównaniu stawek w całym mieście, aby nie było różnic cenowych pomiędzy obszarami ogrzewanymi z PEC Hajnówka i firmy Rindipol. Na pewno w planach musimy uwzględnić obniżające się zapotrzebowanie odbiorców na ciepło z powodu przeprowadzanych termomodernizacji budynków w obydwu obszarach i obniżania mocy zamówionej. 

Co Pan zrobi w celu obniżenia cen biletów w Parku Wodnym? Jeśli oczywiście widzi Pan taką potrzebę. 

Na dzień dzisiejszy mieszkańcy mogą korzystać ze zniżek w ramach Hajnowskiej Karty Mieszkańca. Natomiast na następne lata planowana jest, po uzyskaniu środków zewnętrznych, gruntowna modernizacja energetyczna Parku Wodnego, która pozwoli na zmniejszenie kosztów utrzymania obiektu, tym samym przełoży się to na obniżenie cen świadczonych usług. W ramach przedsięwzięcia wykonana zostanie między innymi modernizacja instalacji podgrzewania wody basenowej, skutkująca odzyskiem energii cieplnej ze ścieków technologicznych, modernizacja węzła cieplnego z wykorzystaniem Odnawialnych Źródeł Energii, a także montaż instalacji fotowoltaicznej o mocy ok. 49KW, zasilającej urządzenia sanitarne. Musimy pamiętać, że ceny różnych usług wynikają z rosnących kosztów, to wszyscy odczuwamy na własnej skórze. Niestety, żeby obniżać ceny trzeba po prostu dołożyć z budżetu.  

Karta Mieszkańca – dziś możemy dzięki niej jeździć za darmo autobusami miejskimi i korzystać ze zniżek w Parku Wodnym, czy widzi Pan potrzebę i realne możliwości na poszerzenie tej oferty? 

Od początku wdrożenia Hajnowskiej Karty Mieszkańca cieszyła się ona bardzo dużym zainteresowaniem wśród społeczności. Od początku tego roku wniosek na jej uzyskanie złożyło 1289 osób. Jeśli chodzi o rozszerzenie zniżek na inne usługi, chciałbym wprowadzić dostęp do oferty zajęć w Hajnowskim Domu Kultury. Jednakże decyzja ta musi zostać uzgodniona z dyrekcją HDK.  

Przy ograniczeniu działalności PUK (czego możemy się spodziewać w nowej kadencji Rady Miasta) zapewne do budżetu przestanie spływać dywidenda, a do działalności przedsiębiorstwa być może zaczniemy dopłacać, jaką ma Pan wizję dalszego działania tej spółki? I czy będzie to zysk czy strata dla miasta? 

Spółka działa na podstawie kodeksu spółek handlowych. Za działalność spółki odpowiada jedynie zarząd, rada nadzorcza oraz Zgromadzenie Wspólników czyli burmistrz miasta Hajnówka. Posiadają oni kompetencje zawarte w umowie spółki oraz w kodeksie spółek handlowych. Wokół tej miejskiej spółki narosło wiele informacji krzywdzących i wręcz nieprawdziwych, opartych na plotkach i domysłach. Moim największym postulatem jest uzdrowienie tej sytuacji i doprowadzenie do współpracy hajnowskich przedsiębiorców z Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych. Silna spółka miejska, do której nie musimy dopłacać, a jeszcze otrzymujemy blisko milion złotych dywidendy jest naszym atutem.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ireneusz Kiendyś chce otwartego urzędu i podkreśla, że potrafi rozmawiać z każdym - Hajnówka Nasze Miasto

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna