MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klub studencki? Teoretycznie.

Anna Piotrowska
Rektor Wyższej Szkoły Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej ma wiele ciekawych pomysłów, jak wzbogacić kulturalnie nasze miasto. Jedną z idei jest klub studencki.
Rektor Wyższej Szkoły Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej ma wiele ciekawych pomysłów, jak wzbogacić kulturalnie nasze miasto. Jedną z idei jest klub studencki. A. Piotrowska
Bielsk Podlaski. Rektor wyższej szkoły marzy o stworzeniu w Bielsku klubu studenckiego, który wyrwie młodzież z ulic i dostarczy im trochę kultury. Władze miasta mówią "tak" idei utworzenia klubu, ale twierdzą, że nie mają odpowiedniego lokalu.

Razem z Wyższą Szkołą Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej prowadzimy kampanię na rzecz utworzenia w Bielsku klubu studenckiego. Chcielibyśmy, aby miasto miało lepszy dostęp do kultury. Władze mówią, że sama inicjatywa jest dobra i w pełni ją popierają, jednak z drugiej strony nic w tym kierunku nie robią.
- Dostałem pismo od burmistrza, w którym popiera ideę utworzenia takiego klubu - mówi Leszek Smolak, rektor WSWMiR. - Jednak tłumaczy, że nie ma w tej chwili na terenie miasta lokalu, który nadawałby się na taki klub. Ja wskazałem burmistrzowi kilka dobrych lokalizacji, jednak żadnego odzewu nie było. Rozmawiałem z wieloma artystami, którzy są gotowi nieodpłatnie włączyć się w to przedsięwzięcie. Klub nie ma na celu wielkich zysków, a jedynie wyrwanie młodzieży z ulic. Zaproponowalibyśmy wieczorki poetyckie przy świecach, muzykę na żywo, kabarety, spotkania z artystami, w dzień różne warsztaty.
- Jeżeli klub ma rozwijać zainteresowania naszej młodzieży, a nie być kolejnym miejscem na piwo, obiema rękoma jestem za - mówi Andrzej Stepaniuk, przewodniczący rady miasta. - Tym tematem z pewnością zainteresuję radnych.
Ostatnie wydarzenia w Bielsku z udziałem grup młodzieży (rozbój w sklepie i zniszczenie samochodu ochrony, bójki, picie alkoholu pod ratuszem czy w parkach) pokazują tylko tyle, że młodzieży przydałyby się inne rozrywki. Sami mówią, że w Bielsku nie ma gdzie wyjść wieczorem, dlatego siedzą w parkach czy pod nocnymi sklepami.
- Gdzie mamy wieczorem wyjść - pyta 17-letnia Patrycja. - Bielskie bary przypominają spelunki, dlatego wolimy posiedzieć w parku. Chciałabym, jak też większość moich znajomych, aby w końcu otworzono coś innego. Chętnych do posiedzenia w kulturalnym klubie na pewno nie zabraknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna