Sprawa ujrzała światło dzienne tuż po kontroli finansowej. Jej wyniki zaczęły mocno niepokoić kierownika banku w Barczewie. W skarbcu brakowało aż 650 tysięcy złotych. Kierownik postanowił więc w poniedziałek powiadomić o tym policjantów.
- Okazało się, że 54-letnia kasjerka spodziewała się konsekwencji - tłumaczy Katarzyna Świątek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Do pracy przyniosła przybory toaletowe, które mogłyby się jej przydać w areszcie.
Wierzyciel kasjerki przychodził do bankowej kasy pod pretekstem wpłaty gotówki. Jednak nie robił tego. Za to na jego konto bankowe wpływały pieniądze. W poniedziałek było to 280 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Aresztowany to 33-letni Adam W.
- Podczas przeszukań zabezpieczono dokumenty dotyczące transakcji bankowych - dodaje K. Świątek. - Przedstawiliśmy zatrzymanym zarzuty przywłaszczenia mienia znacznej wartości, poświadczenia nieprawdy, oszustwa oraz wyłudzenia pieniędzy. Będziemy wnioskować o tymczasowe aresztowanie podejrzanych, którym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Polcjanci badają, od kiedy trwał przestępczy proceder.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?