MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pieski sylwester Barniego

(elvis)
3-letni Barnie boi się wystrzałów petard - mówi Ola Łapińska
3-letni Barnie boi się wystrzałów petard - mówi Ola Łapińska R. Rusiecki
Ełk. Psy i koty niezwykle mocno przeżywają hałas towarzyszący wystrzałom petard. Trzeba o tym pamiętać i w porę chronić swoich milusińskich. Sprawy nie można bagatelizować, bo w ekstremalnych sytuacjach wystraszone zwierzę może umrzeć na zawał serca.

- Mój pies bardzo się denerwuje, kiedy dzieciaki strzelają pod oknami z petard - mówi Ola Łapińska, właścicielka 3-letniego płochacza niemieckiego. - Barnie biega po całym domu i jest bardzo niespokojny. Nie można z nim wyjść na spacery, bo trudno go wyciągnąć poza klatkę. Musi przecież jakoś się załatwiać, ale teraz strasznie ciężko wyjść z nim na dwór.
Do ełckich przychodni weterynaryjnych już przed świętami zgłaszają się właściciele czworonogów, które niezwykle ciężko przeżywają świąteczne hałasy. Najłatwiej przygnębienie zauważyć u psów, ale koty też nie są przyzwyczajone do strzałów fajerwerków.
- Zwierzaki najczęściej chowają się po kątach mieszkania - tłumaczy Małgorzata Dobrzycka, ełcki weterynarz z lecznicy dla zwierząt na ul. Suwalskiej. - Trzęsą się i siedzą osowiałe. Rozdrażnione koty potrafią zniszczyć firanki.
Obecnie, weterynarze oferują wiele środków uspokajających.
- Nowością są feromony szczęścia - dodaje M. Dobrzycka. - Rozpylają się jak odświeżacz i działają wyłącznie na psy. Zwierzę można wtedy spokojnie zostawić samo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna