Złodzieje i bandyci czują się bezkarni. Tylko w ubiegłym tygodniu doszło do trzech napadów - w poniedziałek w Wydminach, a w środę w Olecku i Mrągowie. Scenariusz wszystkich był identyczny - zamaskowany mężczyzna z bronią w ręku żądał pieniędzy.
Atrapa za 30 zł
Od początku roku na Mazurach doszło do 10 napadów - na sklepy spożywcze, banki i aptekę. Na szczęście, nie zawsze przestępcom udawało się dokonać kradzieży. Tak było w minioną środę w niedużym sklepie spożywczym w Mrągowie.
- Mąż ekspedientki zauważył, że napastnik posługuje się atrapą broni i rzucił w niego koszykiem od chleba. Wtedy młody mężczyzna uciekł - relacjonuje Izabela Niedźwiedzka z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Napastnikiem okazał się 16-letni chłopiec. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli atrapę broni.
Straszakiem posługiwało się też czworo nastolatków, które w styczniu napadły na taksówkarza i sklep w Giżycku.
Kupienie gumowej imitacji pistoletu nie jest problemem. W sklepie internetowym kosztuje 30 zł.
Jednak nie zawsze przestępcy posługują się atrapą.
Tydzień temu podczas napadu na kasjerkę wychodzącą z banku w Wydminach napastnik miał broń, z której wystrzelił. Gdy rozległ się huk, kobieta zaczęła krzyczeć, a spłoszony mężczyzna uciekł.
Pieniądze za pomoc
Każdy z napadów trwał zaledwie chwilę. Dlatego dużą pomocą w pracy śledczych są nagrania z monitoringu. Dzięki nim wiadomo, że środowy napad na bank w Olecku trwał jedynie 16 sekund. Do budynku wszedł jeden mężczyzna. Funkcjonariusze sprawdzają, czy przechodząca przed bankiem kobieta była jego wspólniczką.
Dotychczas policjanci schwytali sprawców trzech napadów. Liczą, że w złapaniu następnych pomogą im świadkowie.
Nagrodę wyznaczył już komendant oleckiej policji.
2 tys. złotych czekają też za pomoc w odnalezieniu bandytów, którzy w styczniu obrabowali trzy ełckie sklepy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?