Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10 złotych za skserowanie dwóch stron i podpis. Zobacz, gdzie tak zdzierają

Urszula Ludwiczak [email protected]
Prawo pozwala na takie praktyki.Czy etyka też? Podyskutuj na forum.
10 złotych za skserowanie dwóch stron i podpis. Zobacz, gdzie tak zdzierają

Prawie dziesięć złotych zapłacił nasz Czytelnik w przychodni chirurgicznej za ksero dwóch stron jego dokumentacji medycznej z podpisem i pieczątką lekarza. - To zdzierstwo. A musiałem zapłacić, żeby dostać ten papier - denerwuje się pan Adam. - Może to nie jest duża kwota, ale dlaczego mam płacić za to, że lekarz przystawił pieczątkę?

Starając się o odszkodowanie, pan Adam musiał przedstawić dokumentację choroby w PZU. Udał się więc do poradni chirurgicznej na ul. Białówny.

- Myślałem, że mogę wypożyczyć dokumenty i je sobie kserować - opowiada. - Okazało się, że nie. Jest za to na miejscu ksero. Ale za dwie strony dokumentu opisującego mój przypadek, potwierdzone pieczątką lekarza, zapłaciłem 9 zł i 80 groszy! Podobno z tej kwoty 6 zł z kawałkiem jest właśnie za pieczątkę i podpis medyka, a reszta to koszt ksero.

Pan Adam jest zbulwersowany. Okazuje się jednak, że poradnia działa w sposób zgodny z prawem. Ustawa o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta mówi bowiem, że za sporządzenie wyciągu, odpisu lub kopii dokumentacji medycznej, podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych może pobierać opłatę. Ustawa nawet ściśle reguluje jej wysokość.

Opłata nie może przekraczać maksymalnej kwoty wyliczanej co kwartał na podstawie średniego wynagrodzenia. Za stronę wyciągu lub odpisu dokumentacji medycznej nie może przekroczyć 0,002 przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale (obecnie to 6,37 zł), a za stronę kopii dokumentacji (ksero) - 0,0002 tego wynagrodzenia (64 grosze).

- O tym, że pobieramy opłaty i w jakiej wysokości, pacjent może dowiedzieć się z ogłoszenia przy rejestracji - mówi dr Szczepan Rydzewski, kierownik Niepublicznego Chirurgicznego ZOZ przy ul. Białówny w Białymstoku. - Nasze stawki są zgodne z przepisami. Dokument z pieczątką lekarza, potwierdzającą zgodność z oryginałem, to tzw. wypis, za który pobiera się ponad 6 zł za stronę.

- Świadczeniodawcy mogą pobierać opłaty za ksero i za odpis dokumentacji - potwierdza też Anna Głowacka, rzecznik praw pacjenta przy podlaskim oddziale NFZ.

- Opłata za odpis jest dużo wyższa niż za ksero, a jako odpis lekarze traktują dokument z potwierdzeniem "za zgodność z oryginałem". Jeśli jednak jakiś pacjent uważa, że zapłacił za dużo, może zwrócić się do nas, wyjaśnimy wtedy sprawę. Były bowiem przypadki, że za samo ksero dwóch stron niektóre zakłady żądały 25 zł.

Problem w tym, że podpis lekarza za 6 zł jest zwykłym zdzierstwem. Prawo prawem, ale gdzie jest etyka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna