- Nie każdy mężczyzna, który do nas dzwonił, chciał rozmawiać z kobietą, bo twierdził, że my nie znamy się na samochodach - opowiada nasza kandydatka. - Trzeba było zacisnąć zęby i nie poddawać się. Teraz prowadzę firmę wraz z bratową i klienci często chcą rozmawiać właśnie z nami.
Dzięki wytrwałości i pomocy rodziny udało się przetrwać trudny okres. Właśnie najbliżsi są dla pani Anety najważniejsi. - Wolny czas spędzam najczęściej z moim siedmioletnim synkiem, który od roku trenuje w klubie Rona - opowiada. - Tak jak i on interesuję się piłką nożną, więc często jeżdżę z nim na treningi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?