Współpraca ełckiego Lazarusa i W-MBŻ w Olsztynie rozpoczęła się od Wielkanocnej Zbiórki Żywności, którą dla banku przeprowadzili ełccy wolontariusze. Kolejne spotkania i rozmowy doprowadziły do podpisania umowy. Stowarzyszenie Lazarus zostało partnerem W-MBŻ na teren powiatu ełckiego.
Okazuje się jednak, że obdarowywanie najuboższych nie jest wcale takie proste. Stowarzyszenie Lazarus nie może bowiem bezpośrednio kierować pomocy do ubogich, lecz za pośrednictwem gminnych i miejskich ośrodków pomocy społecznej.
- To właśnie ośrodki pomocy społecznej tworzą listy i weryfikują, czy dana osoba kwalifikuje się do udzielenia pomocy. Nie mogą tego robić organizacje pozarządowe - mówi Marek Borowski, prezes Warmińsko-Mazurskiego Banku Żywności w Olsztynie. - Poza tym zależy nam, żeby pomoc docierała do osób, które jej rzeczywiście potrzebują.
Dlatego też konieczne jest podpisanie umów z gminami. Samorządy dodatkowo ponoszą niewielkie koszty. Płacą za dostarczoną żywność jeden procent jej wartości.
- Problem pojawia się wtedy, kiedy gmina ma dać coś z siebie. W tym wypadku podpisać umowę, zapewnić miejsce do magazynowania żywności i później rozdać ją mieszkańcom - mówi ks. Marian Sontowski, pastor parafii ewangelicko-metodystycznej, szef Lazarusa. - Okazuje się jednak, że przerasta to możliwości wielu urzędników, np. z gminy Kalinowo, czy z gminy Ełk.
więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
