– Bardzo chcieliśmy zatrzeć to złe wrażenie po przegranej kilka dni wcześniej z Sokołem – mówi Krzysztof Ogrodziński, trener ŁKS. – I myślę, że po remisie z Lechią udało nam się.
Spotkanie w Tomaszowie Mazowieckim rozpoczęło się źle dla łomżan. Gospodarze już w jedenastej minucie objęli prowadzenie po golu Tomasza Płonki. Skuteczna odpowiedź nadeszła kilkanaście minut później. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najpierw strzał głową Reinaldo Melao rywale zdołali odbić, ale przy po dobitce nogą stopera łomżan piłka już znalazła drogę do bramki.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
– Reinaldo umie dobrze zachować się przy stałych fragmentach gry – twierdzi Ogrodziński. – Co prawda w tym sezonie zdarzało mu się strzelać samobóje, ale tym razem trafił do właściwej bramki.
Po przerwie gospodarze mieli przewagę, a podopieczni Ogrodzińskiego starali się wyprowadzać kontry.
– Michał Sadowski nie wykorzystał najlepszej naszej sytuacji – relacjonuje Ogrodziński. – Natomiast w końcówce dwa razy wybronił nam punkt bramkarz Paweł Lipiec.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – ŁKS 1926 Łomża 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Tomasz Płonka 11, 1:1 Reinaldo Melão 24.
ŁKS: Lipiec - Drozdowski (65. Grabowski), Wasiulewski, Melao, Kamienowski, Rakowski, Tarnowski (75. Kacprzyk), Kaput, Zalewski, Sadowski (85. Świderski), Maćkowski.
REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?