900 złotych za bluzę

Wszyscy pomogli

Wszyscy pomogli

Bielski finał WOŚP został zorganizowany przy wsparciu wszystkich lokalnych samorządów: gminnego, miejskiego i powiatowego. Pieniądze przekazali także miejscowi przedsiębiorcy. - Lekarze, służby mundurowe i firma ochroniarska pracowali za darmo, a muzeum i ośrodek kultury udostępniły nam swoje obiekty - podkreślali organizatorzy finału.

Suma ta może jeszcze urosnąć po podsumowaniu wpłat od sponsorów.

Orkiestra wróciła do Bielska po kilku latach przerwy. Tym razem grupa młodych ludzi przygotowała jej finał na placu przed ratuszem. Ustawiono tam scenę, a obok niej potężny telebim. Gwiazdą wieczoru był zespół "Believe", którego wokalista - Karol Wróblewski uczył się śpiewu w bielskim studiu piosenki. Kilkugodzinny koncert transmitowała lokalna telewizja kablowa.

- Ze zbiórki i licytacji zebraliśmy ponad 29 tys. zł, 4 dolary USA, 315 euro, 5 dolarów kanadyjskich, 15 koron norweskich, złotą obrączkę oraz srebrny łańcuszek - informuje szef bielskiego sztabu WOŚP Marek Troc.

W trakcie licytacji największą sumę - 900 zł - uzyskano ze sprzedaży bluzy bramkarza Jagiellonii Grzegorza Sandomierskiego, w której debiutował on w reprezentacji Polski.

- Spore sumy uzyskaliśmy też za rękawice Artura Boruca, płyty z autografami braci Golców, fanty od Michała Wiśniewskiego czy kabaretu Ani Mru Mru - informują organizatorzy: Krzysztof Grodzki i Marcin Sarnacki.

Bielszczanie zagrali w Orkiestrze i mogą teraz oczekiwać jej pomocy.

- W ostatnich latach nie dostawaliśmy sprzętu od WOŚP, a bardzo by nam się przydał. Potrzebujemy np. inkubatorów, respiratorów czy lampy do fototerapii. Liczymy na to, że WOŚP o nas nie zapomni - mówi dyrektor szpitala Bożena Grotowicz.

Młodzi organizatorzy zapewniają, że chcą kontynuować w Bielsku wielkoorkiestrową tradycję. - To dobrze świadczy o Bielsku, że są tu młodzi ludzie, którzy włączają się w takie inicjatywy - mówi burmistrz Eugeniusz Berezowiec. - Postaramy się, aby przyszłoroczna jubileuszowa Orkiestra również u nas zagrała.